Kolejny ranking – tym razem ciekawostka: aktorzy, którzy nieomal dostali rolę Johna Rambo. Elitarnego komandosa zagrał, oczywiście, Sylvester Stallone – najpierw w filmie “Rambo: Pierwsza krew” (1982), a potem w czterech sequelach. To dziś postać ikoniczna, która samego Stallone’a wniosła na szczyt aktorskiego Olimpu. Kto prawie zagrał Johna Rambo? Jacy aktorzy prawie skradli rolę Stallone’owi sprzed nosa? Odpowiedzi szukajcie poniżej.
Aktorzy którzy mieli zagrać Rambo – tego mogliście nie wiedzieć!
Robert De Niro
Z początku film o Johnie Rambo miało przygotować studio Warner Bros., które na krótko nabyło prawa do tytułu (tj. książki “First Blood” Davida Morrella). Wytwórnia chciała, by postać straumatyzowanego żołnierza zagrał Robert De Niro, który wcielił się już w weterana wojny wietnamskiej z zespołem stresu pourazowego w “Taksówkarzu”.
Clint Eastwood
Clint Eastwood, podobnie jak Stallone, jest ikoną kina sensacyjnego i marką samą w sobie. Co ciekawe gwiazdor prawie zgarnął rolę Johna Rambo, bo Warner chciał, by to właśnie on zagrał w “Pierwszej krwi”. Nie wiadomo, dlaczego ostatecznie postawiono na innego odtwórcę.
Czytaj też: To Clint Eastwood miał zagrać McClane’a w “Szklanej pułapce” – nie Bruce Willis
Ryan Gosling
O Goslingu w roli Johna Rambo słyszeliśmy już wielokrotnie. Stallone sam powiedział parę lat temu, że jest “zbyt dojrzały”, by wcielać się w tę rolę, a Gosling byłby jego godnym następcą. W 2015 roku o potencjalnym reboocie z nowym aktorem mówiono całkiem sporo; projekt nie doszedł jednak dotąd do skutku. Co ciekawe Gosling przyznał, że film “Rambo: Pierwsza krew” zdefiniował go w bardzo młodym wieku i mocno wpłynął na jego psychikę. Ponoć po obejrzeniu kultowej produkcji Gosling przyniósł… nóż do szkoły i rzucił nim w stronę jednego z uczniów. Po tym incydencie zdiagnozowano u niego ADHD.
Czytaj również: TOP 5 – najlepsze role w karierze Ryana Goslinga
Al Pacino
Pierwotną wersję scenariusza “Rambo: Pierwszej krwi” napisał David Rabe. Fabularzysta był wielkim fanem Ala Pacino i to właśnie tego cenionego aktora wyobrażał sobie jako tytułowego bohatera, pisząc kolejne sceny. Rabe toczył nawet rozmowy z samym Pacino, który chciał przyjąć tę rolę. Po obejrzeniu “Szczęk” planował zagrać trochę inną wersję Rambo, niż tę, którą znamy – miała być ona “siłą natury”. W toku prac nad skryptem Pacino spasował – uznał, że projekt jest zbyt mroczny i porzucił swoje plany.
Paul Newman
Jeszcze inny wariant scenariusza (który ostatecznie poszedł na zmarnowanie) przygotował Walter Newman – jego wizję miał wyreżyserować Martin Ritt, a pod koniec filmu John Rambo miał zresztą… umrzeć. Ritt chciał, by szeryfa Teasle’a grał Robert Mitchum (rolę dostał Brian Dennehy), a Johnem Rambo miał zostać Paul Newman. Newman był o blisko dwie dekady starszy niż Stallone.
Aktorzy którzy prawie zagrali Johna Rambo zamiast Stallone’a
Brad Davis
Brad Davis oficjalnie otrzymał rolę Johna Rambo w 1977 roku, kiedy jeszcze na stanowisko reżysera typowano Johna Frankenheimera. Później projekt odkupiło studio Orion, a Davisa pozbawiono roli – zastąpił go, oczywiście, Sylvester Stallone. Davis był znany z silnej, umięśnionej sylwetki i wizerunku adonisa. Frankenheimer zaprosił Davisa do współpracy po tym, jak zobaczył go w świetnie ocenionym dramacie więziennym “Midnight Express”.
Steve McQueen
Kiedy z projektem “Rambo: Pierwsza krew” wiązano reżysera Sydneya Pollacka, rolę kluczową planowano powierzyć Steve’owi McQueenowi. Ikoniczny aktor i etatowy twardziel dużego ekranu z jednej strony wydawał się dobrym wyborem, a z drugiej – kontrowersyjnym. Finalnie uznano, że ma zbyt wiele lat. W wieku bliskim pięćdziesiątki nie mógł zagrać młodego weterana wojny wietnamskiej.
Abdulhadi Al-Khayat
Zmieńmy trochę narrację: Abdulhadi Al-Khayat de facto zagrał Johna Rambo. A właściwie jego kuwejckie wcielenie – Yousefa Rambu. Tak – parę lat temu powstał arabski reboot serii “Rambo” pt. “Second Blood” (“Druga krew”). Al-Khayat nie jest zawodowym aktorem, za to profesjonalnym kulturystą i mistrzem świata w tym sporcie – zagrał “wersję” Rambo, która jest jeszcze bardziej muskularna niż ta Stallone’a. W filmie Rambu wykonuje tajną misję, wpada w zasadzkę, jest brutalnie torturowany i następnie mści się na oprawcach. Zaskakujący projekt jest ciężko dostępny i ponoć nie ukazał się poza Kuwejtem oraz krajami jak Pakistan, Bahrajn czy Iran.
Tiger Shroff
Tiger Shroff miał wcielić się w bohatera hinduskiego remake’u serii “Rambo”. W bazie IMDb do niedawna wciąż figurował taki tytuł, który ponoć miał zostać wyreżyserowany przez Siddhartha Ananda. Obecnie nie wiadomo, czy projekt ze Shroffem dojdzie do skutku. Hinduski gwiazdor słynie z rozwiniętej muskulatury i jest znany jako mistrz sztuk walki.
John Travolta
Travolta najpierw był rozpatrywany do roli Rambo w pierwszej części sensacyjnej serii, a następnie wytwórnia chciała dać mu rolę w sequelu (“Rambo II”, 1985). Miał pojawić się jako pomagier tytułowego bohatera, towarzyszący mu na elitarnej misji w Wietnamie. Stallone uznał, że nie chce pracować z Travoltą; do scenariusza dopisano wątek ukochanej Rambo – pięknej Wietnamki Co Phuong Bao.