Polskie filmy – jeszcze kilka, kilkanaście lat temu utożsamiane z rutyną, wiecznie opowiadające o tym samym (o biedzie, traumach, patologii), dziś bywa dużo bardziej pstrokate i zaskakujące (niech przykładami będą choćby „Córki dancingu” czy „Atak paniki”). Przygotowaliśmy dla Was ranking dziesięciu najlepszych i najciekawszych pozycji polskiej kinematografii, jakie dostępne są na Netfliksie. To nowsze tytuły – wszystkie powstały po 2015 roku. Zapraszamy do lektury!
Najlepsze polskie filmy na Netfliksie – TOP 10
„Boże Ciało” (2019)
Młody chłopak zostaje wypuszczony z poprawczaka. Wyrusza w podróż na drugi koniec Polski, gdzie ma podjąć pracę w prowincjonalnej miejscowości. Plany ulegają jednak zmianie i zaczyna on udawać… wiejskiego księdza.
Naturalistyczny, pełen wyższych emocji dramat w reżyserii Jana Komasy. W pełni zasłużony jest ogólnoświatowy rozgłos, jaki otrzymało „Boże Ciało” – to bowiem film skłaniający do głębszych refleksji, odważny, kapitalnie zainscenizowany i zagrany. Nienachalnie pouczający, o pojednawczej wymowie. Obraz zebrał setki pozytywnych recenzji za granicą i utrzymuje wynik 98 proc. pozytywnych głosów w serwisie Rotten Tomatoes. Nominowano go do Oscara, Cezara i blisko pięćdziesięciu innych prestiżowych nagród.
Czytaj też: „Zbrodnie przyszłości” – recenzja bez spoilerów. Cronenberg znów prowokuje
„Ostatnia rodzina” (2016)
Uznany malarz-surrealista i jego ofiarna żona próbują poskromić własne demony, a przy tym nie spuścić z oka niestabilnego emocjonalnie syna. (zarys fabuły – Netflix)
Film o osobistej apokalipsie Beksińskich, pojmowaniu sztuki i o tym, jak czasem sztuka wpływa na nasze życie – a nawet je określa. O życiu splamionym przez klątwę. Chłodny narracyjnie, trochę uwierający, ale taki był zamysł twórcy – reżysera Jana P. Matuszyńskiego. Kino uniwersalne, niepokojące i dostające się pod skórę.
To jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat, który nie dostał od widzów tyle miłości, na ile zasługiwał. Co jego bohaterowie powiedzieliby malkontentom? „Tu leżą Beksińscy. Pocałujcie ich wszyscy w dupę.”
„Sala samobójców. Hejter” (2020)
Nowoczesny thriller z mocnym, socjologicznym zacięciem. Tomasz (Maciej Musiałowski) zostaje wyrzucony z Uniwersytetu Warszawskiego za plagiat. Niedoszły student prawa postanawia nadal pobierać wsparcie finansowe od bogatych Krasuckich, dawnych przyjaciół matki. Oszukuje ich, że wciąż kontynuuje naukę, a jednocześnie zakochuje się w ich córce, nieosiągalnej dla niego Gabi. Gdy oszustwo Tomka wyjdzie na jaw, zostanie on okrutnie skompromitowany. W głowie rodzi się plan zemsty. Tomek zaczyna pracę dla szemranej agencji reklamowej, która obnaża sekrety warszawskiej elity.
Dreszczowiec o manipulancie zagubionym we współczesnym, brutalnym świecie; film diagnozujący choroby polskiego społeczeństwa. W obsadzie także Agata Kulesza, Vanessa Aleksander i świetny Maciej Stuhr.
Najlepsze polskie filmy na Netflixie – co warto obejrzeć?
„Wszyscy moi przyjaciele nie żyją” (2020)
Jeden z najbardziej obłędnych polskich filmów współczesnych. Produkcja Netfliksa z Julią Wieniawą i Mateuszem Więcławkiem łączy w sobie czarną komedię, horror, thriller, kino eksploatacji, imprezowe kino skąpane w neonowych światłach, a nawet tarantinowską wrażliwość i styl. Przez widzów Netfliksa „Wszyscy moi przyjaciele…” zostali odebrani bardzo surowo, ale nie dajcie sobie wmówić, że film jest kiepski. Przeciwnie – jest kapitalnie zainscenizowany, aktorsko wykrzyczany, scenariuszowo zaskakujący, bezczelny w najlepszym znaczeniu tego słowa. Kręcony z iście amerykańskim rozmachem. Jest jedną wielką, postmodernistyczną zgrywą i w tym kluczu powinien być odczytywany. Brawa za dynamiczny rytm, gorący soundtrack i oprawę wizualną.
„Hiacynt” (2021)
Thriller kryminalny o tematyce LGBTQ. Rzecz dzieje się w latach 80. i inspirowana jest autentycznymi zdarzeniami – zwłaszcza łapankami homoseksualistów przez Milicję Obywatelską i szantażowaniem tychże mężczyzn. Bohater filmu to młody mundurowy, który wpada na trop seryjnego zabójcy gejów i jako swojego informatora werbuje atrakcyjnego, homoseksualnego Arka. Ta znajomość całkowicie odmieni jego życie – i ujawni pewne skrywane dotąd skłonności.
Film przede wszystkim o poszukiwaniu własnego „ja”, a dopiero potem dreszczowiec z wątkiem morderstw. Nietypowy jak na polskie „podwórko”, queerowy w bardzo niepolski sposób. Ma melodramatyczne zacięcie, sceny taneczno-imprezowe są fajnie ejtisowe. Spodoba się fanom serialu „Rojst”. W obsadzie dominują Tomasz Ziętek, Hubert Miłkowski i Marek Kalita.
„Atak paniki” (2017)
Barwni bohaterowie przeżywają atak paniki, gdy dookoła nich toczą się szalone, zmieniające bieg ich życia wydarzenia – od narodzin aż po śmierć. (zarys fabuły – Netflix)
Fajny konglomerat kilku ciekawie zarysowanych wątków fabularnych. To taka opowieść o czymś, co każdy z nas zna chociaż trochę – o codziennych frustracjach, tych większych i mniejszych. Paweł Maślona stworzył bardzo świeże, „niepolskie polskie kino”, z ciekawą ekspozycją, świetnymi aktorami, oprawą audiowizualną na światowym poziomie. Dla fanów „Dzikich historii” jak znalazł. Film odpowiada na pytanie, dlaczego jesteśmy jednym z najbardziej zestresowanych narodów świata.
„Fuga” (2018)
Alicja (Gabriela Muskała) zostaje znaleziona na dworcu kolejowym, gdzie… oddaje mocz pośród ludzi, nieświadoma, co dzieje się wokół niej. Kobieta cierpli na zaniki pamięci – nie wie, co robiła przez ostatnie dwa lata. Trafia pod opiekę rodziny, której nie zna. Próbuje odbudować swoje dawne, zapomniane już życie.
Klimatyczny, mroczny thriller o tematyce psychologicznej, w którym Muskała tworzy jedną z najlepszych kreacji w swojej karierze. To bardzo beznamiętny, chłodny i całkiem brutalny dreszczowiec o macierzyństwie, obrzydzeniu życiem i wewnętrznych pęknięciach; udana psychodrama. „Fuga” to film zachowawczy, inteligentny, bystrze poprowadzony. Warta polecenia jest też wcześniejsza produkcja Agnieszki Smoczyńskiej – „Córki dancingu”.
Najlepsze polskie filmy na Netfliksie – ranking
„Furioza” (2021)
Policjantka o ksywce “Dzika” (w tej roli Weronika Książkiewicz) postanawia raz na zawsze zakończyć działalność zorganizowanej grupy przestępczej. Tworzą ją ekstremalni kibice piłki nożnej – grupa, do której kiedyś sama należała.
„Furioza” to brawurowe, brudne kino sensacyjne pełne wysokooktanowej, męskiej akcji. Naszą (bardzo pozytywną recenzję) filmu z udziałem Mateusza Damięckiego i Mateusza Banasiuka przeczytacie pod danym linkiem.
Czytaj też: TOP 5 – najlepsze seriale true crime dostępne na Netfliksie
„Wołyń” (2016)
Młoda Polka robi wszystko, by przetrwać czas niekończącej się rzezi w ogarniętym chaosem kraju, przez który przetacza się II wojna światowa. (zarys fabuły – Netflix)
Wielki hit frekwencyjny, który poza sukcesem box-office’owym odniósł też sukces artystyczny. “Wołyń” wyróżniono bowiem pięcioma nagrodami na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych oraz przyznano mu kilka Orłów – w tym w najważniejszej kategorii, za najlepszy film roku. W obsadzie m.in. Michalina Łabacz, Arkadiusz Jakubik, Jacek Braciak, Lech Dyblik i Janusz Chabior.
„W lesie dziś nie zaśnie nikt” (2020)
Większość pozycji w tym zestawieniu to łzawe dramaty. Warto docenić fakt, że parę lat temu w Polsce powstał też pierwszy w historii slasher – „W lesie dziś nie zaśnie nikt”. Zyskał on potężną popularność nie tylko nad Wisłą, ale też za granicą – m.in. w USA. Film, o którym mowa, jest spełnieniem marzeń miłośników wakacyjnego kina typu backwoods horror. To projekt zabawny, lekki, niewymagający, do tego technicznie nienaganny. W ubiegłym roku ukazał się zresztą jego sequel, choć niestety nie może on równać się z “jedynką”.
Honorable mention: „Kler” (2018), „Różyczka” (2010), „Dom zły” (2009)