Po latach spekulacji możemy nareszcie potwierdzić: “Wredne dziewczyny” powrócą, by znów siać spustoszenie na szkolnych korytarzach. Kultowa amerykańska komedia młodzieżowa doczeka się swojego reboota, który będzie filmowym musicalem. Projekt powstanie dzięki wytwórni Paramount Pictures; wybrano już obsadę.
Wredne dziewczyny Reboot filmu w przygotowaniu. To będzie musical
Nie, w filmie nie powróci Lindsay Lohan. W oryginale z 2004 roku grała ona nastolatkę, która przeprowadza się z Afryki do małego miasteczka w USA. Zostaje wciągnięta w wir szkolnych dramatów, intryg i knowań, stając się częścią grupy najpopularniejszych uczennic – tytułowych “Wrednych Dziewczyn”. U boku gwiazdy “Zakręconego piątku” wystąpiła między innymi Rachel McAdams, na samym początku swojej kariery.
Nowa wersja opowie tę samą historię, tyle że będzie to musical. Powstała już sceniczna adaptacja “Mean Girl”, która wystawiana była na Broadwayu i została nominowana do nagród Tony. Młodzi aktorzy Angourie Rice, Reneé Rapp, Auli’i Cravalho i Jaquel Spivey wciela się, kolejno, w postacie: Cady, Reginy, Janis i Damiana. Cady grała w oryginale Lohan, a Reginę – McAdams.
Musicalowe widowisko wyprodukuje Tina Fey, Lorne Michaels (“Saturday Night Live”), Caroline Maroney, Micah Frank i Erin David. Fey będzie odpowiedzialna za scenariusz, który wyreżserują Samantha Jayne i Arturo Perez. Projekt ma ukazać się na platformie streamingowej – Paramount+.
Muzykę do filmowych piosenek skomponował Jeff Richmond, a teksty utworów stworzyła Nell Benjamin. Była ona też tekściarką broadwayowskiej adaptacji “Wrednych dziewczyn”, która miała swoją premierę w 2017 roku. Za swoją pracę była nominowana do nagrody Tony.