„Wredne dziewczyny” powrócą na duże ekrany. Studio Paramount przygotowuje nową wersję kultowego filmu, tym razem w konwencji musicalu. Producentami rozśpiewanego widowiska będą Tina Fey i Lorne Michaels, znani ze swojej pracy przy programie „Saturday Night Live”. Wybrano już nawet duet reżyserski.
Film nakręcą Arturo Perez Jr. i Samantha Jayne. Prywatnie są oni małżeństwem, a zawodowo pracowali między innymi przy miniserialu „Quarter Life Poetry: Poems for the Young, Broke & Hangry”.
Wredne dziewczyny Nowa wersja: Mean Girls the Musical
Musicalowe „Wredne dziewczyny” powstają dla przedsiębiorstwa Paramount Players, które założył Jim Gianopulos. W przeszłości odłam Paramountu wypuścił między innymi komedię z Johnem Ceną „Igrając z ogniem”, a już pod koniec października będzie dystrybutorem horroru „Paranormal Activity: Next of Kin”.
Scenariusz filmu napisała Tina Fey, która była też autorką oryginalnych „Wrednych dziewczyn” z 2004 roku. Muzykę do filmowych piosenek skomponował Jeff Richmond, a teksty utworów stworzyła Nell Benjamin. Była ona też tekściarką broadwayowskiej adaptacji „Wrednych dziewczyn”, która miała swoją premierę w 2017 roku. Za swoją pracę była nominowana do nagrody Tony.
Producentami będą Lorne Michaels, Tina Fey, Stuart Thompson i Sonia Friedman. W realizację projektu „Mean Girls the Musical” zaangażowano też Erin David, Caroline Maroney i Micę Franka. Na razie nie wyłoniono jeszcze członków obsady i nie ujawniono szczegółów fabularnych, choć można się spodziewać, że w filmie zostanie powtórzona historia z oryginału i będzie miał on formę reboota.
Bohaterką „Wrednych dziewczyn” z 2004 roku była Cady Heron (Lindsay Lohan), która wspólnie z rodzicami przeprowadza się do Ameryki z małego afrykańskiego kraju. Zaczyna naukę w liceum, które okazuje się prawdziwie dzikim środowiskiem. Cady zaprzyjaźnia się z grupą najpopularniejszych dziewcząt w szkole. Znajomość zostanie wystawiona na próbę, gdy nowej uczennicy spodoba się Aaron (Jonathan Bennett) – były chłopak władającej szkolnym ulem „królowej pszczół”, Reginy George (Rachel McAdams).
Nowe „Wredne dziewczyny” mają hołdować oryginałowi, stanowiąc przy tym uwspółcześnioną opowieść. Nie wiadomo, czy któraś z głównych aktorek powróci w musicalu, choć Lindsay Lohan wielokrotnie zapewniała, że chciałaby raz jeszcze zagrać Cady Heron.