Widzowie uwielbiają kino fantasy, bo ma ono walor eskapistyczny – pozwala nam zapomnieć o troskach dnia codziennego i zanurzyć się w odrobinie filmowej magii. Kiedyś tematyka fantasy była wiązana z nerdami; dziś jest jedną z częściej podejmowanych w kinie i telewizji (wystarczy przywołać sukces serialu „Gra o tron”). Wybraliśmy dla Was dziesięć najlepszych tytułów tego gatunku.
Najlepsze filmy fantasy – ranking TOP 10
Seria “Władca Pierścieni” (2001–2003)
Trylogia, którą w tym przypadku potraktujemy jako ogólną, wartą polecenia całość. A dlaczego warto ją polecić? Odpowiedź na to pytanie jest oczywista, a i serię zna niemal każdy – to po prostu wielka, epicka filmowa przygoda, która w pełni zasłużyła sobie na swój majestatyczny status. W serii tej znajdują się jedne z najlepiej nakręconych i opracowanych scen bitewnych, a całość to gratka dla fanów kina fantasy. Postać Golluma (grana przez Andy’ego Serkisa) to natomiast jedna z pierwszych swego rodzaju. To jeden z pierwszych bohaterów, którzy całkowicie zostali stworzeni metodą CGI i zrobili na widzach tak kolosalne wrażenie.
„Edward Nożycoręki” (1990)
W dorobku Johnny’ego Deppa znajduje się całe mnóstwo kapitalnych, porywających, monumentalnych ról. Jedną z jego bardziej ikonicznych jest ta z filmu Tima Burtona „Edward Nożycoręki”. Kapitalna produkcja o smutnym chłopcu powstałym w wyniku szalonego eksperymentu do dziś urzeka nie tylko przesłaniem i aktorstwem, ale też niesamowitymi walorami produkcyjnymi – zdobyła m.in. BAFTĘ za scenografię. W filmie o uprzedzeniach społecznych i o tym, jak szybko oceniamy „odmieńców” Depp gra młodego mężczyznę z nożycami zamiast dłoni.
„Jumanji” (1995)
„Jumanji” to nie tylko kultowy tytuł wśród najmłodszych widzów; to także jeden z ulubionych tytułów przygodowych/fantasy wśród ich rodziców. Po części film stanowi bowiem odpowiedź na pytanie, co właściwie oznacza bycie człowiekiem, a po trosze jest jednym wielkim ekscytującym widowiskiem – pełnym zapierających dech w piersi scen i świetnych efektów specjalnych. W filmie bohaterowie stają się więźniami tytułowej gry i przeżywają niesamowite, choć równie niebezpieczne przygody.
Filmy fantasy TOP 10 – co warto obejrzeć?
„Rękopis znaleziony w Saragossie” (1964)
Jedyny polski film w tym notowaniu. Klasyk w reżyserii Wojciecha Hasa łączy ze sobą kino fantasy, kino kostiumowe, dramat oraz elementy horroru i filmu poetyckiego. Nominowana do Złotej Kaczki produkcja jest jednym z lepiej ocenianych filmów w dorobku Hasa. To film, w którym zatraca się poczucie między tym, co rzeczywiste a wyśnione. Wizualnie „Rękopis…” to piękne dzieło, narracyjnie jest co najmniej intrygujące. Warto oglądać w wersji zremasterowanej.
„Iluzjonista” (2006)
Akcja filmu toczy się w XIX-wiecznym Wiedniu, a całość łączy ze sobą romans z kinem fantastycznym. Edward Norton pojawia się tu jako główny bohater – magik zakochany w kobiecie, która jest dla niego nieosiągalna – ma bowiem status księżnej. Film jest porywający, ma w sobie szczyptę tajemnicy i, oczywiście, mnóstwo czaru. Widzów rozkochanych w tego typu niecodziennych romansach może wręcz zahipnotyzować. W filmie reżyser toczy też dyskusję na temat religii, sztuki i polityki.
„Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły” (2003)
Mieszanka kina fantasy i filmu przygodowego w reżyserii Gore’a Verbinskiego – twórcy „Ringu”. W obsadzie same sławy: Johnny Depp, Orlando Bloom, Keira Knightley, Zoe Saldana. Depp w jednej ze swoich najbardziej rozpoznawalnych kreacji; pięć nominacji do Nagrody Akademii Filmowej (m.in. za rolę centralną).
Czytaj też: TOP 10 – najlepsze komedie romantyczne w historii kina
Najlepsze filmy fantasy – najważniejsze tytuły
„Duża ryba” (2003)
Will Bloom wyrusza wraz z żoną w podróż z Paryża do Alabamy – celem jest wizyta u umierającego ojca. Panowie są sobie niemal obcy, ale Will liczy, że się pojednają. Mężczyzna liczy też, że dowie się więcej o czasach swego dzieciństwa. Na film składają się baśniowe i fantastyczne opowieści, z których słynie ojciec Williama. Dopiero u progu nadchodzącej tragedii bohater zaczyna rozumieć ich głębszy sens. Cztery nominacje do Złotych Globów, m.in. za świetną kreację Alberta Finneya (Ed Bloom).
„Labirynt fauna” (2006)
Najmroczniejsza pozycja w tym ranking. „Labirynt fauna” to bowiem horror fantasy z wątkiem wojennym. Za projekt odpowiada Guillermo del Toro – mistrz tego typu produkcji, twórca m.in. oscarowego „Kształtu wody” (który sam w sobie jest pięknym dramatem o tematyce fantastyczno-romantycznej). Bohaterką „Labiryntu…” jest Ofelia – dziewczynka, która zamieszkuje w posiadłości swojego surowego ojczyma. Jedenastolatka odkrywa w ogrodzie przejście do dziwacznego świata, gdzie żyje tytułowy, baśniowy stwór. Akcja toczy się w Hiszpanii podczas II wojny światowej.
„Harry Potter i więzień Azkabanu” (2004)
Za start serii filmów o Harrym Potterze odpowiada Chris Columbus, ale w 2004 roku ukazała się odsłona „Więzień Azkabanu”, którą nakręcił Alfonso Cuarón – dzisiejszy czterokrotny laureat Oscara. To właśnie począwszy od tej części cyklu „prawdziwi” kinomani zaczęli traktować Harry’ego Pottera na poważnie. Dzięki Cuarónowi w serii o Potterze zaczęły pojawiać się dojrzalsze wątki, a wydźwięk stał się bardziej emocjonalny i surowy – pomimo otoczki kina fantasy.
„Avatar” (2009)
„Avatar” w reżyserii wizjonera, Jamesa Camerona, to jeden z najpopularniejszych filmów w historii kina – plasuje się w rankingach najlepiej zarabiających blockbusterów. W tym filmie fantasy były wojskowy trafia na planetę Pandora i na miejscu staje się sojusznikiem tutejszej, fantastycznej społeczności o niebieskim kolorze skóry. „Avatar” to przede wszystkim film zachwycający pięknym miejscem akcji. Pandora czaruje bowiem za sprawą pięknej, kosmicznej fauny i flory, a sam „Avatar” jest dziełem wizualnie oszałamiającym. Obraz zgarnął trzy Oscary, m.in. za efekty specjalne.