Miles Millar i Alfred Gough to obecnie jedni z najbardziej wziętych showrunnerów telewizyjnych w USA. Wszystko za sprawą serialu “Wednesday”, który panowie przygotowali dla Netfliksa – okazał się on jednym z największych odcinkowych hitów w całej historii platformy streamingowej. Dawno temu Gough i Millar zrealizowali też “Tajemnice Smallville” dla stacji The WB. Duet odniósł się do tego projektu. Czy “Smallville” wróci na ekrany?
Tajemnice Smallville Reboot znów przedmiotem dyskusji. Czy projekt powstanie?
Serial “Tajemnice Smallville” nadawany był przez dziesięć sezonów i w latach 2001-2010 doczekał się blisko dwustu dwudziestu odcinków. Zdobył trzy nagrody Emmy, z Toma Wellinga – który grał młodego Supermana – uczynił gwiazdę światowego formatu i bożyszcze nastolatek. Miles Millar i Alfred Gough udzielili niedawno wywiadu serwisowi “The Hollywood Reporter”, w którym temat zszedł właśnie na “Smallville”. Twórców zapytano, czy projekt doczeka się swojej nowej wersji w formie reboota, ale uznali, że byłby on “niemożliwy” w dzisiejszych czasach. Oto, co powiedział jeden z showrunnerów:
— Uważam, że historia została już opowiedziana. Losy Supermana zawsze są przepisywane na nowo. Niedawno przeczytałem, że James Gunn szykuje film o młodszym Clarku Kencie. Pomyślałem sobie: “okej, no dobrze…”. Mieliśmy szczęście, że mogliśmy zrealizować nasz serial wtedy, gdy to zrobiliśmy. Udało nam się stworzyć coś dokładnie takiego, jak stworzyć chcieliśmy. Nikt nie stał nam nad głowami, mówiąc, co możemy, a czego nie możemy jako showrunnerzy. Nie otrzymaliśmy dostępu do pewnych kanonicznych bohaterów, ale nakręciliśmy taki serial, jaki się nam marzył. Myślę, że dziś to mogłoby nie wypalić. Popełniono już wiele odstępstw od kanonu. Herezja jednego pokolenia jest ewangelią następnego.
Twórcy przyznali, że “Tajemnice Smallville” – choć spotkały się z sukcesem w amerykańskiej telewizji (w najlepszym momencie swej emisji mogły pochwalić się średnią widownią przekraczającą 6,3 mln widzów) – nie były projektem idealnym. Gough i Millar dodają, że serial dziś wydaje się “rozciągnięty”, a postać Lany Lang (grana przez Kristin Kreuk) nie została rozpisana najlepiej (cytat: “to słaba bohaterka”).
Według Millara i Gougha nie ma potrzeby wracania do świata znanego z serialu, skoro historia Supermana alias Clarka Kenta wciąż przepisywana jest na nowo w formie innych produkcji serialowych lub filmowych. Niedawno bohatera “wskrzeszono” w formie serialu “Superman i Lois”, który ukazał się na HBO Max (w rolach tytułowych Tyler Hoechlin i Elizabeth Tulloch).
