Henry Cavill jednak nie powróci w ikonicznej roli Supermana. James Gunn wyjawił, że ruszają prace nad alternatywnym projektem, którego bohaterem będzie Clark Kent, i w obsadzie nie znalazło się miejsce dla Cavilla. Co wiemy o tym zupełnie nowym przedsięwzięciu DC?
Henry Cavill nie powróci jako Superman. Przykra wiadomość dla fanów gwiazdora
Będzie to pierwszy film o Supermanie od czasu, gdy kierownikami DC Studios stali się James Gunn i Peter Safran. W planach jest realizacja widowiska o młodym Supermanie; możliwe, że projekt będzie nosił cechy kina inicjacyjnego (coming-of-age movie). Z oczywistych względów Henry Cavill nie mógłby więc powrócić w roli Clarka Kenta, która według wielu fanów jest dla niego emblematyczna.
Akcja będzie osadzona w Smallville. Scenariusz filmu przygotowuje Gunn; najprawdopodobniej znajduje się on w fazie wstępnej preprodukcji. Cavill zrezygnował z występu w netfliksowym “Wiedźminie” i wielu fanów spekulowało, że właśnie z racji powrotu do DCEU. Teraz okazuje się, że ów powrót nie nastąpi. Na otarcie łez pozostaje jego rola cameo w “Black Adamie” z Dwayne’em Johnsonem.
Gunn niedawno potwierdził też, że choć Ben Affleck nie powróci jako Batman, to zostanie zatrudniony przez DC Studios do reżyserii nowego projektu wytwórni. Cavilla zobaczymy wkrótce w filmie akcji “Argylle” wspólnie z Catherine O’Harą, Johnem Ceną i Bryanem Cranstonem (premiera prawdopodobnie w drugiej połowie 2023 r.). Ma to być start nowej, szpiegowskiej trylogii.