Produkcja 3. sezonu “Wiedźmina” została oficjalnie wstrzymana. Powód? Odtwórcę roli tytułowej, Henry’ego Cavilla, “rozłożyła” bowiem choroba. I to nie byle jaka – portale filmowe donoszą bowiem, że 39-letni Brytyjczyk ma koronawirusa.
Henry Cavill ma koronawirusa. Wstrzymano pracę nad Wiedźminem 3
Henry Cavill przeszedł test na obecność wirusa COVID-19 i dał on pozytywny wynik. Netflix oficjalnie wstrzymał więc prace nad 3. sezonem “Wiedźmina” – bez odtwórcy roli głównej nie są one przecież możliwe. Ponoć ekipa ponownie wejdzie na plan zdjęciowy, gdy “będzie to bezpieczne”. Cavill nie udzielił dotąd komentarza na temat swojego zakażenia.
Można stwierdzić, że nad “Wiedźminem” ciąży pewnego rodzaju “fatum”. Dwa lata temu, kiedy realizowano materiały do sezonu drugiego, na planie również pojawiły się przypadki infekcji covidowej. Wtedy także trzeba było wstrzymać proces produkcji, co opóźniło premierę nowych odcinków. Seria druga ukazała się na Netfliksie w drugiej połowie grudnia 2021 roku. Obecnie nie znamy daty premiery 3. sezonu.
Obecny subwariant koronawirusa, Omikron BA.5, uchodzi za najgroźniejszy dotąd. Jest najłatwiej roznoszonym wirusem od początku pandemii COVID-19. Dotąd na Omikron BA.5 zachorowani między innymi prezydent Joe Biden oraz prezenter telewizyjny Seth Meyer.
W 3. sezonie “Wiedźmina” okaże się, że Ciri kryje w sobie potężną moc. Dziewczyna będzie trenowana przez Yennefer, a Geralt zrobi wszystko, co w jego mocy, by uchronić ją przed czarnoksiężnikami. Jednym z producentów wykonawczych nowej serii prawdopodobnie znów będzie Tomasz Bagiński.
“Wiedźmin” spotkał się nie tylko z pozytywnymi recenzjami krytyków, ale też zebrał całkiem pokaźną widownię. Pierwszy sezon serialu “uzbierał” 541 mln obejrzanych godzin w ciągu dwudziestu ośmiu dni od swojej premiery. Do czasu wydania “Squid Game” był najbardziej flagowym serialem Netfliksa. Druga seria około miesiąc po premierze mogła pochwalić się wynikiem 484 mln obejrzanych godzin.
