„Fucking Bornholm” – recenzja polskiego komediodramatu ze Stuhrem, Damięckim i Grochowską

Fucking Bornholm Recenzja
Fucking Bornholm Recenzja filmu / Foto: Next Film, Friends With Benefits, PISF, TVN

Dwie pary wyruszają w podróż nad morze – za cel obierają duńską wyspę Bornholm. Jest majówka, wszyscy powinni dobrze się bawić, ale w odróżnieniu od Duńczyków polscy turyści nie wyznają filozofii hygge. Spięcia i kłótnie powodują, że weekend majowy szybko staje się udręką.

Między synami bohaterów dochodzi do pewnego zajścia, które wywołuje szok i przerażenie rodziców. A może samej Mai (Agnieszka Grochowska)? Jej mąż Hubert (Maciej Stuhr) zbywa sytuację machnięciem ręki, bardziej skupiony na drogim rowerze, którzy może przecież zamoknąć i zepsuć się w deszczu. Dawid (Grzegorz Damięcki) – przyjaciel Mai i Huberta – próbuje racjonalnie podejść do zdarzenia, co dla kobiety okazuje się niewystarczające. Jego partnerka, dużo młodsza, poznana na Tinderze Nina (Jaśmina Polak), studiuje psychologię i wierzy, że pomoże rozwiązać konflikty między pozostałymi uczestnikami wyprawy. Niestety, nikt nie traktuje jej wywodów na poważnie.

Fucking Bornholm Recenzja komediodramatu o majówce z piekła rodem

Hubert lubi zgrywać oazę pozytywnej energii, choć w istocie bywa frustratem – kotłują się w nim takie uczucia, których nie da się zbyć prostym, często przez niego powtarzanym słowem: „spokojnie”. Maciej Stuhr wciąż dowodzi, że jest najciekawszym polskim aktorem dużego ekranu. Gdybyście mieli wątpliwości, że tak jest, odsyłam do nie tak dawnej „Sali samobójców: Hejtera” (wciąż dostępnej w zasobach Netfliksa), gdzie gwiazdor skradł każdą scenę ze swoim udziałem, a szalejąc z Maciejem Musiałowskim w rytm „In Your Eyes”, napisał kawałek historii polskiemu kinu gejowskiemu.

Właściwie cała obsada wypada przekonująco w swoich rolach. Grzegorz Damięcki tworzy ciekawie ambiwalentną kreację jako facet, który z jednej strony co chwilę dowodzi, że byłby lepszą alternatywą związku dla Mai (szkoda, że wątku ich przeszłości nie pociągnięto dalej), a z drugiej – umawia się ze studentką, bo jest młoda, ładna i… niekoniecznie tak błyskotliwa, jak jej się zdaje. Jaśmina Polak – właśnie w roli Niny – jest pewnego rodzaju comic reliefem i jako domorosła psychoanalityczka pod wieloma względami przypomina postać Lorri Bagley z mistrzowskiego „Triku” (1999). Agnieszka Grochowska, jako Maja, ogniskuje wokół siebie większość scen stricte dramatycznych i dobrze radzi sobie z tym materiałem.

Czytaj też: „X” w reżyserii Ti Westa – recenzja nowego slashera od studia A24. Ambitny, transgresyjny horror

„Fucking Bornholm” to komediodramat o burzy emocjonalnej, wypaleniu małżeńskim i kryzysie wieku średniego. Film skłania do refleksji, jest technicznie przyzwoity, a niekiedy imponujący, jego ścieżka dźwiękowa i dobór piosenek budzą skojarzenia z zagranicznymi produkcjami. To, co uderza – niestety negatywnie – w „Fucking Bornholm” to postać Mai. Sama Grochowska jest, oczywiście, zdolną aktorką, ale bohaterka nie budzi w widzu sympatii. Nie, bo pomimo utarczek z mężem-ignorantem i problemów w małżeństwie, szybko daje się poznać jako kobieta kapryśna, zbyt wybuchowa, działająca impulsywnie, a przy tym niewiedząca, czego chce. Jest też hipokrytką o zaściankowym światopoglądzie, lubi powtarzać frazesy, myśli stereotypami. Kiedy pewien kontrowersyjny incydent – dotyczący dzieci – łączy obie pary, Maja skarży się na edukację seksualną, twierdząc, że to ona wywołała cały problem. W myśl pisowskiej zasady, że mówienie o seksie i „seksualizowanie” dzieci idą ramię w ramię, jak koszmarna para. Kiedy przychodzi podejrzenie, że syn Dawida – który wychowywany jest przez matkę – może okazać się gejem, Maja rzuca tępym: „no tak, to przez brak męskiego wzorca”. Nie polubiłem Mai ani trochę i podejrzewam, że nie jestem w tym odosobniony. Gdyby zastąpić ją mądrzejszą, mniej irytującą bohaterką, „Fucking Bornholm” okazałby się dużo lepszym filmem. Ocena końcowa: 5,5/10.

5/10
Total Score
Previous Article
The Crowded Room Jason Isaacs

Jason Isaacs u boku Toma Hollanda w serialowej antologii Apple TV+

Next Article
Rzut życia Zwiastun

Zwiastun filmu Netfliksa "Rzut życia". Dramat koszykarski z Adamem Sandlerem

Related Posts
Filmy sportowe, które trzeba znać
Więcej

Filmy sportowe, które trzeba znać

Przygotowaliśmy 3 propozycje filmów, które absolutnie każdy fan zmagań sportowych powinien zobaczyć. Różne historie łączy zacięta rywalizacja, mocne…
Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Ads Blocker Detected!!!

Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam :(

Uprzejmie prosimy o wsparcie nas poprzez wyłączenie blokad reklam.

Dziękujemy i życzymy miłej lektury :)

Total
0
Share