Amerykański raper Machine Gun Kelly (właśc. Colson Baker) zadebiutuje jako reżyser. 31-latek z Teksasu zdobył już doświadczenie jako aktor filmowy i chce teraz spróbować swoich sił nie przed, a za kamerą.
Good Mourning Machine Gun Kelly po raz pierwszy w roli reżysera
Pierwszy reżyserski projekt Kelly’ego został już nakręcony i nosi tytuł „Good Mourning” (był też znany pod roboczą nazwą „Mourning with U”). Obraz, który 20 maja zaliczy premierę w Stanach Zjednoczonych, toczy się w Hollywood i opowiada o gwiazdorze dużego ekranu. London Ransom jest słynnym aktorem, którego uporządkowane życie zmienia się nie do poznania, gdy musi dokonać wyboru między prawdziwą miłością a rolą w wysokobudżetowej produkcji. Udział w tym filmie może przynieść mu jeszcze większą popularność.
Ransoma zagrał sam Machine Gun Kelly, a u jego boku pojawiają się również: Megan Fox (partnerka Kelly’ego w życiu prywatnym), Pete Davidson (komik z „Saturday Night Live”), Zach Villa (czyli zabójczy Richard Ramirez z „American Horror Story: 1984”), Whitney Cummings, Jenna Boyd, Paris Nicole oraz piosenkarki Dove Cameron i Becky G. Ostatnia z wymienionych jest gwiazdą latin-popu i współpracowała niedawno z Christiną Aguilerą przy singlu „Pa mis muchachas”.
Dystrybucją kinową w USA zajmie się studio Open Road Films, które wydało oświadczenie w sprawie „Good Mourning”:
— To naprawdę dzika komedia i nie możemy doczekać się, aż poznają ją widzowie w kinach oraz subskrybenci platform VOD. Film Kelly’ego przypomina, że kino potrafi być naprawdę zabawne. Widzowie będą pękać i zwijać się ze śmiechu, a swoje szczęki będą zbierać z podłogi.
Czy film okaże się aż tak udany? Amerykanie przekonają się za niewiele ponad miesiąc. O polskiej premierze „Good Mourning” nic na razie nie wiadomo.
Machine Gun Kelly wystąpił m.in. w takich filmach, jak „Brud”, „Nerve” czy „Nie otwieraj oczu”.