Sandra Bullock udzieliła wywiadu dziennikarce Tracy Smith, w którym potwierdziła, że robi sobie przerwę w karierze zawodowej. Deklaruje, że ma dość życia “w ciągłym biegu” i potrzebuje wypoczynku. Ponoć potrzebują tego również jej dzieci.
Sandra Bullock nie chce dłużej grać w filmach: “Potrzebuję wytchnienia”
Sandra Bullock wystąpiła w programie “CBS Sunday Morning”, który zostanie wyemitowany pod koniec tygodnia. W wywiadzie opowiedziała o najnowszym filmie ze swoim udziałem (“Zaginione miasto”), a także o macierzyństwie i karierze aktorki. Okazuje się, że 57-latka potrzebuje chwili wytchnienia.
— Potrafię być kreatywna, ale teraz moja praca przed kamerą musi zostać odstawiona na bok. Chcę zostać w domu. Zawsze jestem w biegu, a chcę być po prostu obecna i odpowiedzialna za jedną tylko rzecz.
Sandra Bullock wyznała, że chce być częściej ze swoimi dziećmi, bez zobowiązań zawodowych. Jej syn Louis ma dwanaście lat, a córka Laila – dziesięć. W rozmowie z Tracy Smith aktorka zapowiedziała, że komedia “Zaginione miasto” to ostatni film z jej udziałem “na dłuższą chwilę”. Zapytana, na jak długą, odpowiedziała wprost: “nie wiem”.
Gwiazdorsko obsadzona komedia “Zaginione miasto” ukaże się w polskich kinach 1 kwietnia. W filmie grają Brad Pitt, Daniel Radcliffe, Channing Tatum i znany z sitcomu “Biuro” Oscar Nuñez.