„Puść w świat pokój, a wróci do ciebie”. To dumne hasło, wybrzmiewające ze zwiastuna filmu „Bullet Train”, jak ulał pasuje do obecnej sytuacji na Ukrainie. A właściwie chcielibyśmy, żeby pasowało. Widowiskowy film akcji z udziałem Brada Pitta oraz Sandry Bullock właśnie trafił do sieci i jedno jest pewne – na lipcową premierę warto czekać.
Bullet Train Zwiastun „pociągowego” filmu akcji z Bradem Pittem
Film „Bullet Train” nakręcony został przez Davida Leitcha – byłego eksperta od kaskaderstwa, który został wziętym reżyserem. Dorobek 46-latka zasilają takie przeboje, jak „Deadpool 2”, „Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw” oraz „Atomic Blonde”. Leitch to również producent wykonawczy serii o Johnie Wicku. Nowość od amerykańskiego reżysera zadebiutuje na ekranach kin już w połowie lipca 2022 roku.
Film „Bullet Train” toczy się w Japonii i opowie o pięciu zabójcach, którzy wkraczają na pokład superszybkiego pociągu osiągającego prędkość ponad 300 km/h. Podróż okaże się skrajnie niebezpieczna, a jej finał może przynieść szokujące niespodzianki. Ponoć widowisko inspirowane było „kolejowymi” akcyjniakami z lat dziewięćdziesiątych (jak „Speed: Niebezpieczna prędkość” czy „Liberator 2”).
Zwiastun ma formę krótkiego teasera. Kończy go ujęcie na pokrwawionego i poobijanego Brada Pitta, który siedzi wygodnie w pociągowym fotelu, o skwaszonej minie. W obsadzie znajdują się także Sandra Bullock, Michael Shannon, Aaron Taylor-Johnson, Joey King, Zazie Beetz, Brian Tyree Henry, Masi Oka i raper oraz wokalista Bad Bunny. Jednym z producentów „Bullet Train” jest Antoine Fuqua („Do utraty sił”).
Scenariusz filmu napisał Zak Olkewicz – autor skryptu do netfliksowego slashera, „Ulicy Strachu – części 2: 1978”.