Wczoraj podjęliśmy ranking pięciu najlepszych i najbardziej lubianych filmów, które ogniskują się wokół dinozaurów. Dziś wracamy do tej tematyki, jednak od drugiej strony – mamy dla Was krótki przegląd filmów o prehistorycznych stworzeniach, które uchodzą za najgorsze, jakie powstały. Na liście produkcje z Paulem Walkerem, Whoopi Goldberg i Erikiem Robertsem.
Najgorsze filmy o dinozaurach – ranking. Filmy tak złe, że aż dobre?
“Młody T-Rex” (1994)
Dziś “Młody T-Rex” (tytuł oryg. “Tammy and the T-Rex”) uchodzi za kultową produkcję lat 90., film z gatunku: “tak kiepski, że aż dobry”. Jednak w momencie premiery krytycy zasłaniali oczy z zażenowania, zachodząc w głowę, kto wpadł na tak absurdalny pomysł. W przygodowej produkcji sci-fi szalony naukowiec tworzy współczesnego tyranozaura, a w jego głowie umieszcza… mózg pewnego licealisty, Michaela (w tej niechlubnej roli gwiazdor “Szybkich i wściekłych” Paul Walker).
Już plakat filmu, na którym wschodząca gwiazdka Denise Richards z uśmiechem ujeżdża bardzo sztucznie wyglądającego T-Rexa, podpowiada z jakim dziełkiem będziemy mieć do czynienia. Z kampowym, może trochę głupim, nietraktującym siebie zbyt ceremonialnie. Parę lat temu za granicą film wyszedł na odrestaurowanym Blu-rayu i ściągnął na siebie uwagę kinomanów. Warto choćby dla wyżyn absurdu, na jakie wspinają się twórcy, choć krytycy nie zostawili na filmie suchej nitki.
“Theodore Rex” (1995)
W 1994 ukazał się “Młody T-Rex”, a rok później “Theodore Rex” – absolutna klapa studia New Line Cinema, z Whoopi Goldberg w roli głównej. W filmie tym, dziejącym się w przyszłości, wskrzeszone zostają prehistoryczne gady. Goldberg gra policjantkę, która prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa, a towarzyszy jej w tym… przyjazny tyranozaur.
Film miał ukazać się na dużych ekranach, ale ponoć wprowadził w zażenowanie wytwórnię New Line i ostatecznie “upchnięto” go na rynku video. Stał się tym samym najdroższym filmem wydanym direct-to-video w historii, bo kosztował 33,5 mln dolarów. Goldberg, która najpierw zadeklarowała, że zagra w filmie, później próbowała się z tej decyzji wycofać, węsząc, że film będzie klapą. Nie udało jej się to – kontrakt zobligował ją do udziału w produkcji. W wywiadzie z 2015 r. aktorka przyznała, że to najgorszy film, w jakim zagrała i “najgorsza decyzja jej życia”.
“Jurassic Prey” (2015)
Film “przygodowy”, który z łatwością mógłby ujść za mockbuster hitu kinowego z tego samego roku – “Jurassic World” z Chrisem Prattem. Nie jest nim. To po prostu tragiczna narracyjnie i żałosna technicznie produkcja z niższej półki, której reżyserem jest Mark Polonia – twórca takich “przebojów” jak “Amityville in Space”, “Sharkula” czy “Dune World”. Przepis na to, jak nie kręcić filmów, w pigułce.
Najgorsze filmy o dinozaurach – ranking TOP 5
“Kowboje kontra dinozaury” (2015)
Telewizyjna produkcja znana też pod alternatywnym (jeszcze bardziej odjechanym) tytułem: “Jurassic Hunters, czyli dinozaury na Dzikim Zachodzie”. Są tu kowboje, są dinozaury uwolnione po… eksplozji kopalni, jest Eric Roberts – nic więcej wiedzieć nie musicie. Roberts od lat grywa w filmach wątpliwej jakości i ta produkcja musi znajdować się w złotej dziesiątce jego najlepszych–najgorszych dokonań. Pomysł na fabułę jest abstrakcyjny, ale ciekawy; gdyby tylko udało się przekuć to w dobre kino dzięki lepszym aktorom, lepszemu reżyserowi i operatorowi zdjęć…
“Barbarzyńska nimfomanka w piekle dinozaurów” (1990)
Właściwie tytuł tej produkcji klasy “Z” mówi już o niej wszystko. W filmie słynnej wytwórni Troma po katastrofie nuklearnej odradzają się dinozaury. Lea jest ostatnią mieszkanką Ziemi i mierzy się z olbrzymimi gadami, a ponadto straszliwymi mutantami. To, co brzmi jak przepis na seans w luźny, weekendowy wieczór, w istocie okazuje się nieoglądalne. Film z Lindą Corwin jest nudny, oklepany i przede wszystkim tani – jeśli chodzi o stronę wykonawczą – do tego stopnia, że trudno przy nim wytrzymać.
