Walczyli razem jako członkowie „Legionu samobójców”, a teraz będą bawić widzów do łez. John Cena i Idris Elba dostaną kolejną okazję do współpracy. Panowie spotkają się na planie zdjęciowym komedii „Heads of State”, której reżyserem został pochodzący z Rosji Ilya Naishuller.
Heads of State John Cena i Idris Elba ponownie razem na ekranie
Naishuller urodził się w Moskwie, ale od wielu lat mieszka i pracuje w Stanach Zjednoczonych. Pierwszy raz przykuł uwagę Hollywood swoim teledyskiem do piosenki „Bad Motherfucker” zespołu Biting Elbows – klip chwalił sam Darren Aronofsky. W 2015 roku ukazał się debiutancki film pełnometrażowy Rosjanina, „Hardcore Henry”, który w całości nakręcony został z perspektywy pierwszej osoby.
Rok temu o Naishullerze znów zrobiło się głośno za sprawą filmu akcji „Nikt” z udziałem Boba Odenkirka i Christophera Lloyda. Teraz reżyser planuje powrócić z filmem „Heads of State”, którego producentem będzie Peter Safran – uznany współtwórca między innymi serii „Obecność”, „Annabelle” czy „Aquaman”. Safran współpracował już z Johnem Ceną przy serialu „Peacemaker”.
Role główne w „Heads of State” zagrają Cena i Idris Elba, którzy w „Legionie samobójców” walczyli razem ramię w ramię z czarnymi charakterami. Komedia ma przypominać kultowy film sensacyjny „Air Force One” (1997) oraz pamiętny „Zdążyć przed północą” z Robertem De Niro. Za realizację projektu odpowiedzialne będzie studio Amazon.
Scenariusz napisali Josh Appelbaum i André Nemec, a jego pierwotny szkic opracował Harrison Query. Cena i Elba będą producentami wykonawczymi.
Czytaj też: John Cena jako prezydent USA. Pierwsze materiały z filmu “The Independent”