Jessie Buckley („Czarnobyl”) i Olivia Colman („Ojciec”) wystąpią w filmie „Wicked Little Letters”. Będzie to komedia inspirowana wydarzeniami autentycznymi. Colman i Buckley nie są sobie obce. Niedawno pracowały wspólnie przy pewnej nagradzanej produkcji.
Wicked Little Letters Jessie Buckley i Olivia Colman zagrają skłócone sąsiadki
Obie aktorki wystąpiły niedawno w filmie „Córka” w reżyserii Maggie Gyllenhaal i obie zdobyły za jego sprawą nominacje do Oscara – Colman za rolę pierwszoplanową, a Buckley za drugoplanową. Teraz gwiazdy ponownie spotkają się przed kamerą, na planie filmu „Wicked Little Letters”. Za realizację projektu odpowiedzialne będzie Studiocanal, jako producenci wymieniani są Graham Broadbent i Peter Czernin.
Aktorki zagrają dwie sąsiadki, które nie mogłyby różnić się od siebie bardziej. Buckley pojawi się w komedii jako Rose Gooding – kobieta o ognistym temperamencie, a Colman wystąpi w roli niejakiej Edith Swan – jej pobożnej sąsiadki. Kobiety zamieszkują nadmorską miejscowość i nie przepadają za sobą. Akcja toczy się w latach dwudziestych minionego wieku. Pewnego dnia Edith i inni mieszkańcy miasteczka zaczynają dostawać listy o gorszącej, obscenicznej treści.
Wszyscy podejrzewają, że to Rose jest ich nadawcą. Kobieta – która właśnie traci prawo do opieki nad córką – staje się pariasem, a listy nadal wysyłane są do zbulwersowanych mieszkańców. Policjantka Gladys Moss nie jest przekonana, że za całą sprawą stoi właśnie Rose. Postanawia znaleźć prawdziwego „zbrodniarza”. Pomoże jej w tym grupa silnych, niezależnych kobiet.
Portale filmowe zauważyły, że fabuła komedii przypomina odrobinę tę znaną z filmu „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”. Nie jest to przypadek – ten tytuł również wyprodukowany został przez Czernina i Broadbenta. Za reżyserię „Wicked Little Letters” odpowiedzialna będzie Thea Sharrock („Zanim się pojawiłeś”), a scenariusz przygotował Jonny Sweet (fabularzysta i aktor znany m.in. z „Johnny’ego Englisha 3”).
Reżyserka Thea Sharrock tak zapowiada swój nadchodzący projekt: „To będzie boska komedia o poruszającym tonie. Film będzie zabawny i bystry. Został oparty na kanwie autentycznych zdarzeń, które dziś są równie istotne, jak były sto lat temu. Widzowie popłaczą się ze śmiechu.”
Colman zagrała ostatnio w serialu „Heartstopper” Netfliksa. W czerwcu odbędzie się premiera dreszczowca „Men” z udziałem Buckley.