Czarne chmury zawisły nad sequelem filmu „Tomb Raider” z 2018 roku. Wytwórnia MGM (Metro-Goldwyn-Mayer) straciła prawa do tytułu, a najważniejsza gwiazda – Alicia Vikander – nie jest już zobowiązana do występu w kontynuacji. Co dalej z wyczekiwanym przez fanów Lary Croft projektem?
Tomb Raider 2 – co dalej z sequelem?
Wygląda na to, że studio MGM miało czas do maja 2022 roku – był to ostateczny termin, w którym powinny ruszyć oficjalne prace nad sequelem. Jak wiadomo, tak się jednak nie stało. Prawa do tytułu wróciły do poprzedniego właściciela (Crystal Dynamics). O prawa do adaptacji filmowej już teraz walczą największe hollywoodzkie studia. Oryginalny „Tomb Raider” to seria kultowych gier komputerowych o tematyce przygodowej.
Niedawno pojawiały się plotki, że kontynuację nakręci Misha Green – reżyserka i producentka serialu HBO „Kraina Lovecrafta”. Miał to być pełnometrażowy debiut Green. Fiasko studia MGM zmienia postać rzeczy. Ktokolwiek odkupi prawa do tytułu, nakręci nie kontynuację, a nowy reboot serii.
Pierwsza część „Tomb Raidera” zyskała mieszane recenzje, ale była chwalona za role aktorskie. Alicia Vikander dała w filmie popis sprawności fizycznej, ceniono też kreację Waltona Gogginsa. Na Rotten Tomatoes dominują mieszane recenzje – twórcom udało się ugrać 52 proc. pozytywnych recenzji na „Pomidorach”.
Nie wiadomo, kto wcieli się w nową Larę Croft. Pierwszy raz postać tę zagrała Angelina Jolie na początku lat dwutysięcznych. Rola zyskała uznanie wśród fanów growego oryginału. Alicia Vikander miała przed sobą poważne wyzwanie, ale test na Larę zdała śpiewająco. 33-latka szwedzkiego pochodzenia jest laureatką Oscara za rolę drugoplanową w „Dziewczynie z portretu” (2015).