Po wydarzeniach z gali oscarowej Will Smith doczekał się ostrej reakcji na swoje czyny (przypomnijmy: na scenie publicznie spoliczkował Chrisa Rocka). Giganci przemysłu filmowego, Netflix i Sony, wstrzymują realizację dwóch projektów z jego udziałem. Na jak długo? Tego obecnie nie wiadomo.
Will Smith bojkotowany przez Netfliksa i studio Sony
Podczas niedawnej ceremonii wręczenia Nagród Akademii Filmowej Chris Rock – który właśnie wręczał jedną ze statuetek – posunął się za daleko, żartując sobie z Jady Pinkett Smith. Jego słowa szczególnie zabolały męża aktorki – Willa Smitha.
Smith bez zastanowienia wszedł na scenę i uderzył Rocka w twarz. Kazał komikowi “nigdy więcej nie wspominać imienia swojej żony”; używał przy tym niecenzuralnych słów. W Stanach Zjednoczonych wypowiedzi Smitha w porę wyciszono podczas emisji telewizyjnej gali. W innych rejonach świata można było usłyszeć całą wypowiedź (np. stacja Seven Network w Australii, TNT w Ameryce Południowej).
Netflix szybko zareagował na wybryk gwiazdora i wstrzymał realizację filmu „Fast & Loose” (Smith miał zagrać w nim główną rolę). Dodatkowo udziałem w projekcie nie jest zainteresowany David Leitch, dotychczas wskazywany jako reżyser. Leitch zdecydował, że woli pracował z Ryanem Reynoldsem przy filmie „Fall Guy”. Obecnie „Fast & Loose” pozostaje bez reżysera. Do niedawna obraz był traktowany priorytetowo przez Netfliksa. Po incydencie oscarowym gigant VOD porzucił film na czas nieokreślony.
Tymczasem „The Hollywood Reporter” podaje, że innym czasowo anulowanym projektem został „Bad Boys 4”. Sequel kasowej serii, należącej do studia Sony, został ogłoszony w styczniu 2020 roku. „Bad Boys for Life” zainkasował w kinach 426,5 mln dolarów. Po niesławnym spoliczkowaniu Chrisa Rocka przez Willa Smitha podjęto decyzję o wstrzymaniu prac na planie zdjęciowym. Jeszcze przed galą oscarową Smith otrzymał od wytwórni Sony 40-stronicowy scenariusz „Bad Boys 4”.
W fazie postprodukcji znajduje się dodatkowo film „Emancipation”, z udziałem Smitha, przygotowany przez koncern Apple. Premierę planowano na 2022 rok, ale obecnie mówi się, że zostanie ona odwleczona.