Krzysztof Kiersznowski nie żyje. W wieku siedemdziesięciu lat zmarł aktor filmowy, teatralny i telewizyjny, znany między innymi z dylogii “Kiler” Juliusza Machulskiego.
Krzysztof Kiersznowski nie żyje – zmarł polski aktor charakterystyczny
Krzysztof Kiersznowski nie żyje. Aktor debiutował w swoim zawodzie w połowie lat siedemdziesiątych – pierwszą rolę stworzył u Zygmunta Skoniecznego w dramacie “Latarnik”. Andrzej Wajda obsadził go w roli epizodycznej w swoim głośnym “Człowieku z marmuru”, a potem Kiersznowski pojawił się między innymi w “Zielonych latach” czy “Gorączce”.
W komedii “Vabank” Machulskiego grał niejakiego “Nutę”. Po latach reżyser dał mu rolę “Wąskiego”, człowieka “Siary”, w komediowych filmach “Kiler” i “Kiler-ów 2-óch”. Z tą postacią aktor jest prawdopodobnie najbardziej kojarzony.
Krzysztof Kiersznowski często gościł też na mniejszym ekranie. Wystąpił w “Świecie według Kiepskich”, “Kryminalnych”, “Heli w opałach” czy “Ojcu Mateuszu”. Za rolę w filmie “Cześć Tereska” Roberta Glińskiego zdobył nagrodę Orła. Doskonale oceniono jego kreację w komedii obyczajowej “Statyści”.
Studiował w łódzkiej szkole filmowej. Pojawiał się na deskach Teatru Capitol. O śmierci Kiersznowskiego poinformowało stowarzyszenie teatralne “Teatr TM”.
Masakra… Uwielbiałem Pana Krzysztofa. Rola “Wąskiego” niezapomniana. R.I.P.