W tym roku swoją premierę zanotuje współczesny reboot kultowego splattera z lat osiemdziesiątych – mowa o projekcie „Toksyczny mściciel” (oryg. „The Toxic Avenger”). Rolę główną zagrał w filmie Peter Dinklage, a na planie zdjęciowym towarzyszył mu m.in. Kevin Bacon. Dinklage obiecuje, że obraz jest „szalony” i „przegięty” – w najlepszym znaczeniu.
Toksyczny mściciel Reboot kultowego filmu Tromy
Reboot „Toksycznego mściciela” był kręcony w Bułgarii – zdjęcia ukończono w sierpniu ubiegłego roku, teraz projekt czeka na premierę. Obraz wyreżyserował Macon Blair – producent thrillera „Sala strachu” i reżyser netfliksowego „I Don’t Feel at Home in This World Anymore”. W obsadzie znajdują się m.in. Kevin Bacon, Elijah Wood, Jacob Tremblay, Sarah Niles, Taylour Paige i Julie Davis.
Macon Blair napisał też scenariusz filmu. Bohaterem reboota będzie typowy amerykański everyman, który ciężko pracuje, by utrzymać rodzinę. Mężczyzna wpada do beczki z toksycznymi odpadami i przechodzi nietypową przemianę: z dnia na dzień zostaje zmutowanym potworem. Z outsidera staje się nietypowym bohaterem, musi ocalić syna i przyjaciół – jak i całą miejską społeczność – przed rosnącą korupcją i przestępczością.
Oryginalny „Toksyczny mściciel” to uczta dla fanów kina klasy „B”. Czarna komedia z elementami horroru i kina superbohaterskiego uchodzi za jedno z największych osiągnięć wytwórni Troma. Po cichu mówi się też, że przetarła szlaki filmom z serii „Deadpool”.
Toksyczny mściciel Peter Dinklage zapewnia, ze film będzie „obłędny”
W niedawnym wywiadzie dla magazynu „Empire” Peter Dinklage sprostował, że nowy „Toksyczny mściciel” nie jest wierną kalką oryginału. Ponadto aktor opiewał oryginalne produkcje studia Troma Entertainment sprzed lat:
— Film nie jest stricte remakiem. Oryginał był kręcony w atmosferze swobody i partyzantki (guerilla filmmaking – przyp.). Tego typu produkcje były kręcone, choćby nie wiem co… Powstawały z miłości do kina. Filmy Tromy nie zawsze były wielkimi dziełami, ale niektóre z nich sprawiają mnóstwo frajdy. Kiedy twoje filmy są zbyt „czyste” i sterylne, to może spowodować, że widownia będzie czuła dystans. Widzowie chcą poczuć brud pod paznokciami. Kino Tromy zdecydowanie pozwoliło oglądającym zanurzyć się w kuble z toksycznymi odpadami.
W tym samym wywiadzie Dinklage obiecuje, że nowy „The Toxic Avenger” to film „przegięty”, „przesadzony” i „obłędny”.