Dimitri Logothetis wciąż pracuje nad filmem akcji “Kickboxer: Armageddon”. Będzie on trzecią odsłoną nowej serii bazującej na klasyku z Jean-Claude’em Van Damme’em. Producent greckiego pochodzenia chce zaprosić do współpracy ikony świata sportu: Mike’a Tysona i… Conora McGregora. Czy irlandzki mistrz MMA zdecyduje się na debiut aktorski w filmie klasy “B”?
Kickboxer: Armageddon Conor McGregor kandydatem do jednej z ról
Film “Kickboxer: Armageddon” od lat znajduje się na etapie preprodukcji. Wiadomo, że w sequelu wystąpią Alain Moussi, James P. Bennett, Tommy Walker, Steve Swadling i brazylijski piłkarz Neymar. Dimitri Logothetis jest wiązany z nowym “Kickboxerem” jako producent. Obecnie wciąż kompletowana jest obsada. Logothetis powiedział, że chce, aby w filmie pojawiły się naprawdę znane nazwiska:
— Niczego nie chcę na tym etapie potwierdzać. Rozmawiam z kilkoma osobami. Film będzie w stu procentach traktował o walkach MMA. Trwają też rozmowy z Mikiem Tysonem, który planuje powrócić w nowej odsłonie serii. Ponadto chciałbym, żeby w filmie zagrało około dziewięciu, dziesięciu mistrzów świata w mieszanych sztukach walki.
W filmie “Kickboxer: Armageddon” reżyser przyjrzy się światu nielegalnych sztuk walki. Aktorzy będą musieli wykazać się znajomością nie tylko MMA, ale też boksu czy ju-jitsu. Logothetis powiedział, że do współpracy chciałby zaprosić również Donniego Yena oraz Jean-Claude’a Van Damme’a i Georgesa St. Pierre’a – z którymi nakręcił film “Kickboxer: Zemsta” (2016).
“Może ściągnę na plan Conora McGregora? Kto nie chciałby zobaczyć go w ‘Kickboxerze’? Na razie nie podpisaliśmy z nim kontraktu, bo życzy sobie olbrzymich pieniędzy za występ. Może uda się sprostać jego wymaganiom… Mam nadzieję, że zechce stać się częścią naszej franczyzy” – dodaje Logothetis.
