Jason Reitman – reżyser powstałej niedawno komedii fantastycznonaukowej “Pogromcy duchów. Dziedzictwo” – został zapytany, czy w kolejnej kontynuacji powróci jedna z ikonicznych postaci: Vlad z Karpat. W przeszłości ekscentryka fizycznie zagrał Wilhelm von Homburg (alias Norbert Grupe), a głos podłożył mu Max von Sydow. Według Reitmana Vlad bez problemu mógłby zostać wpleciony do scenariusza następnego sequela.
Pogromcy duchów. Dziedzictwo Sequel ma szansę powstać
W wywiadzie dla portalu “The Playlist” Jason Reitman wypowiedział się na temat niejakiego Vigo z Karpat – postaci, która pojawiła się w filmie “Pogromcy duchów II” z 1989 roku. W jednej z kultowych scen tej komedii obraz, przedstawiający Vigo, ożył, a sam despota opętał jednego z bohaterów. Pochodzący z Karpat książę był sadystą i tyranem, który żył na przełomie XVI i XVII wieku. Wizerunek postaci częściowo zainspirował Wład Palownik. Reitman zapowiedział:
— Jest dużo możliwości powrotu tego bohatera. Może powstały inne obrazy, na których Vigo jeździ konno lub nabija kogoś na pal.
Reitman dodaje, że chciałby, aby przyszły film z serii “Ghostbusters” wyreżyserował “któryś z jego idoli” – nie podał jednak konkretnego nazwiska. Krążą plotki, że faworytką Reitmana jest Diablo Cody – nagrodzona Oscarem za scenariusz komediodramatu “Juno”.
Sequel “Pogromców duchów. Dziedzictwa” nie został dotąd potwierdzony, choć ciepłe recenzje i solidny start w notowaniach box-office’u przemawiają za teorią, że do kontynuacji dojdzie. W Ameryce Północnej oczekiwano, że “Dziedzictwo” zarobi maksymalnie 35 mln USD w weekend premierowy. Ostatecznie widowisko zgarnęło 44 mln, plasując się na szczycie box-office’u.