Stanley Tucci („Supernova”) wcieli się w legendarnego producenta muzycznego Clive’a Davisa. 60-letni aktor wystąpi jako laureat nagród Grammy w filmie „I Wanna Dance with Somebody”, opowiadającym o życiu Whitney Houston. Rolę gwiazdy muzyki pop i R&B otrzymała Naomi Ackie, czyli Jannah z blockbustera „Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie”.
Scenariusz muzycznej produkcji przygotował Anthony McCarten – odpowiedzialny za fabułę do innej filmowej biografii, „Bohemian Rhapsody”.
Stanley Tucci I Wanna Dance with Somebody – rośnie obsada filmu
McCarten ma na swoim koncie cztery nominacje do Oscara, a za sprawą skryptu do „Bohemian Rhapsody” (o życiu Freddiego Mercury’ego) walczył o nagrodę BAFTA. W Hollywood już teraz mówi się, że scenariusz „I Wanna Dance with Somebody” również może zostać doceniony przez Akademię Filmową.
Stanley Tucci wystąpi w filmie jako Clive Davis – producent muzyczny, biznesmen i prawnik, dzięki któremu Whitney Houston podpisała kontrakt z wytwórnią Arista Records. Legenda branży fonograficznej ma na koncie pięć statuetek Grammy. W 2000 roku Davis został włączony do Rock and Roll Hall of Fame, jako jeden z nielicznych przedstawicieli branży niebędących wokalistami.
Tucci i Davis są do siebie podobni, a aktor ma doświadczenie w pracy przy filmach muzycznych. Widzieliśmy go między innymi w „Burlesce” (z Cher i Christiną Aguilerą), „Pięknej i Bestii” (2017) czy komedii „Zatańcz ze mną”. Niedawno Tucci zdobył serca krytyków dzięki roli chorującego na demencję mężczyzny w filmie „Supernova”.
Stanley Tucci I Wanna Dance with Somebody – nowe nazwisko w obsadzie filmu o Houston
Biografię „I Wanna Dance with Somebody” reżyseruje Kasi Lemmons – była aktorka, która coraz częściej pracuje także za kamerą. Jej ostatnia, historyczna produkcja, „Harriet”, była nominowana do Oscara za główną rolę żeńską (w wykonaniu Cynthii Erivo).
Naomi Ackie występuje w „I Wanna Dance with Somebody” jako Whitney Houston, Ashton Sanders („Moonlight”) pojawi się jako Bobby Brown, Moses Ingram – jako Robyn Crawford, a Lance A. Williams – jako Gerry Griffith. Premierę muzycznego widowiska zaplanowano na 2022 rok.
Film będzie emocjonującą podróżą przez życie Houston, często uważanej za najlepszą wokalistkę rhythmandbluesową w historii. Tytuł odnosi się, oczywiście, do jednego z największych przebojów piosenkarki. Houston zmarła w 2012 roku, w wieku 48 lat. Powodem śmierci miało być „przypadkowe utonięcie”.