Beata Kozidrak wciąż jest ostro krytykowana w mediach za jazdę po pijanemu. W sprawie swojej klientki zabrał głos mecenas Marek Mamiński. Wyklucza on, że 61-letnia piosenkarka może trafić do więzienia.
Autorka hitu “Upiłam się tobą”, który pokrył się w Polsce podwójną platyną, miała dwa promile alkoholu we krwi. Gwiazdy komentują całą sytuację.
Beata Kozidrak – więzienie jej nie grozi
Dwa tygodnie temu, 1 września, Beata Kozidrak została zatrzymana przez policję w Warszawie, przy al. Niepodległości. Ponoć wokalistka jeździła “zygzakiem” od chodnika do chodnika. Następnie okazało się, że w organizmie miała dwa promile alkoholu.
Wydarzenie wywołało burzę medialną i wciąż komentowane jest nie tylko przez internautów, ale też inne polskie gwiazdy. Robert Janowski uznał, że Kozidrak “popełniła błąd” i wykazała się skąpstwem – pijana, mogła zapłacić kierowcy, by zawiózł ją do domu, w ten sposób nie prowadząc w stanie upojenia alkoholem. Piosenkarz i prezenter telewizyjny dodał, że na ulicy należy “zachować rozsądek i odpowiedzialność”.
Bardziej wyrozumiała okazuje się Justyna Steczkowska, która w przyszłym miesiącu stanie na jednej scenie z Kozidrak (podczas koncertu w Poznaniu). Według Steczkowskiej Kozidrak to “fantastyczna artystka” i “serdeczna koleżanka po fachu”. Wykonawczyni przeboju “Dziewczyna Szamana” nalega, by internauci wykazali się większą empatią i szacunkiem do drugiego człowieka, dodając: “Każdy z nas ma swoje trudne lekcje w życiu i nie nam je oceniać”.
Beata Kozidrak po alkoholu na drodze – komentarze gwiazd
Beata Kozidrak nie chce uchylać się od odpowiedzialności karnej i pozwoliła, by media publikowały jej wizerunek w połączeniu z doniesieniami na temat incydentu. Jednocześnie adwokat 61-latki, Marek Mamiński, podkreśla, że w żadnym wypadku nie trafi ona do więzienia. Byłby to najcięższy wymiar kary, a na trasie, którą jeździła Kozidrak, nikt nie ucierpiał.
Po tym jak Kozidrak została przyłapana na gorącym uczynku, odebrano jej prawo jazdy. Piosenkarka i współzałożycielka zespołu Bajm odmówiła składania wyjaśnień w sprawie swojego stanu za kierownicą. Sprawę przekierowano do prokuratury.
Wokalistka jazzowa Urszula Dudziak powiedziała niedawno, że “wszyscy pochylą się nad Kozidrak i jej wybaczą”, bo sama zrozumiała, że popełniła błąd. “Mam nadzieję, że ona sobie też wybaczy”, dodaje 77-letnia legendy sceny muzycznej.