Najlepsze filmy komediowe na HBO Max – tytuły warte obejrzenia lub poznania. Przedstawiamy ranking dziesięciu najciekawszych komedii, dostępnych na platformie streamingowej HBO Max. Na liście znajdziecie przeboje z udziałem takich gwiazd jak Bradley Cooper, Woody Harrelson, Bill Murray czy Paul Rudd.
Najlepsze komedie na HBO Max – ranking TOP 10
“Licorice Pizza” (2021)
Głównym bohaterem filmu “Licorice Pizza” jest Gary Valentine – nastolatek mieszkający w kalifornijskim San Fernando Valley. Akcja toczy się w latach siedemdziesiątych, a chłopak jest nie tylko licealistą, ale też ciężko pracującym młodocianym aktorem. Jednym z filmowych wątków jest jego miłość do koleżanki ze szkoły, ekscentrycznej Alany (Alana Haim) o ciętym języku. Nastoletnią gwiazdę zagrał Cooper Hoffman – syn Philipa Seymoura Hoffmana.
Film “Licorice Pizza” utrzymany jest w stylistyce retro i pobrzmiewa utworami takich artystów, jak Sonny & Cher, Nina Simone czy Paul McCartney. Komedia o szczenięcym zauroczeniu pełna jest pięknych ujęć na słoneczną Kalifornię, a za sprawą brawurowej reżyserii Paula Thomasa Andersona nie brakuje w niej zaskakujących zwrotów akcji, ekstrawaganckich postaci (jak ta grana przez Bradleya Coopera) oraz bystrych dialogów. To kino nostalgiczne, zyskujące wiele dzięki utalentowanej obsadzie, pyszne tak jak jego tytuł. Występują również Sean Penn, Tom Waits, Maya Rudolph i John C. Reilly.
“Zombieland” (2009)
Komedio-horror ze śmietanką aktorską w obsadzie – Woodym Harrelsonem, Emmą Stone, Abigail Breslin i Jessem Eisenbergiem. Plus z Billem Murrayem – o nim też trzeba wspomnieć, bo rola fikcyjnej wersji siebie samego okazała się takim hitem, że aktora zaproszono do współpracy jeszcze przy sequelu z 2019 roku. “Zombieland” to film o apokalipsie żywych trupów kręcony na wesoło. Jego sukces w kinach spowodował, że przewałkowany gatunek zyskał – o, ironio – zupełnie nowe życie.
Czytaj też: Filmy na Amazon Prime Video już od 2,99 zł z opcją wypożyczenia!
“Tour de doping” (2017)
— Mockument produkcji HBO, który jest prześmiewczą kroniką przewinień związanych z dopingiem w profesjonalnym kolarstwie. (zarys fabuły – HBO Max)
Średniometrażowa komedia sportowa zrealizowana na zlecenie giganta telewizyjnego wyreżyserowana została przez Murraya Millera, a napisana – przez Amerykanina polskiego pochodzenia, Jake’a Szymanskiego. W filmie pojawia się cała gama absurdalnych i abstrakcyjnych, wręcz kreskówkowych postaci, granych między innymi przez Kevina Bacona, Orlando Blooma, Danny’ego Glovera, Jona Hamma czy Willa Forte. Andy Samberg gra głównego bohatera, Marty’ego Hassa – najbielszego Nigeryjczyka w historii. Show kolegom po fachu kradnie jednak John Cena, wcielający się w austriackiego rowerzystę Gustava, dla którego sterydy to wręcz chleb powszedni. Rola parodiująca wizerunek Arnolda Schwarzeneggera została doceniona przez krytyków, którzy wyróżnili ją jako highlight filmu. Starszą wersję Gustava gra zresztą Dolph Lundgren.
Film szalony, chwilami obrazoburczy, zawsze nieodparcie zabawny. Nakręcony w efekcie starej taśmy VHS, by wiarygodnie uchwycić klimat lat 80.
Najlepsze komedie na HBO Max. Co warto obejrzeć?
“Supersamiec” (2007)
— Drogi dwóch nierozłącznych przyjaciół rozchodzą się, bowiem każdy z nich wybiera się do innego college’u. Przed nimi jednak jeszcze szalona impreza. (zarys fabuły – HBO Max)
Jonah Hill i Michael Cera grają dwóch młodych mężczyzn u progu dojrzałości. Po ukończeniu liceum chcą oni stracić cnotę na największej imprezie w mieście. Plan okazuje się niemożliwy do zrealizowania. “Supersamiec” to kultowa już dziś komedia, kręcona trochę na modłę równie pamiętnego “American Pie”. Uchodzi za jedną z najlepszych licealnych komedii oraz za jeden z tych filmów, które zdefiniowały gust milenialsów. Cera i Hill zostali sparowani znakomicie; wykazują dynamikę podobną do tej, która pojawiła się w przeszłości między Johnem Belushim i Danem Aykroydem czy… Abottem i Costello. Nic dziwnego, że w 2021 r. magazyn “Empire” umieścił film Judda Apatowa i Grega Mottoli na liście najlepszych, jakie kiedykolwiek powstały.
“Król komedii” (1982)
— Rupert Pupkin jest niedoszłym komikiem, który zrobi wszystko, by zdobyć zainteresowanie. Pewnego dnia decyduje się porwać swojego idola – zblazowanego gospodarza talk show, Jerry’ego Langforda. (zarys fabuły – HBO Max)
Satyryczna czarna komedia od Martina Scorsesego. Znów z Robertem De Niro na pokładzie – wcześniej panowie wyczarowali razem tak znakomite tytuły jak “Taksówkarz” i “Wściekły byk”. “Król komedii” to film trochę lżejszego kalibru niż te dwa wymienione, choć dla wielu współczesnych widzów mógł on zainspirować późniejszego “Jokera” z Joaquinem Phoenixem. Tematyka filmu nie zdezaktualizowała się ani trochę, lata mijają, a “Król komedii” wciąż ma sens – może dziś bardziej niż w 1982. To po części krytyka showbiznesu, a po części efektowna czarna komedia. Scorsese był nominowany do Złotej Palmy na Festiwalu w Cannes.
“Juno” (2007)
Opowieść o cynicznej, sypiącej z rękawa sarkastycznymi dowcipami nastolatce, która zachodzi w ciążę, chwyciła widzów za serca i rozpaliła notowania box office’u – “Juno” zarobiła ponad 231 mln dolarów, a kosztowała zaledwie 7 mln. Eliot Page (wówczas jeszcze jako Ellen) gra w filmie tytułową licealistkę, która dowiaduje się, że zaciążyła z niedojrzałym chłopakiem (Michael Cera). Początkowo dziewczyna planuje poddać się aborcji, ale za namową bliskich decyduje, że odda dziecko rodzinie zastępczej. Tak poznaje państwa Loringów – z pozoru idealną parę, oczekującą potomstwa.
Film, który zdobył Oscara za scenariusz autorstwa Diablo Cody, rozgrzewa serce i zachwyca za sprawą błyskotliwych dialogów. Tytułowa bohaterka stała się wręcz ikoną kina; doczekała się licznych parodii, między innymi w “Totalnym kataklizmie”. Zdaniem autorki fabuły na film można spojrzeć z kilku różnych perspektyw. Z jednej strony jest bowiem komediowym dramatem celebrującym życie i narodziny dziecka, a z drugiej – jest to film o niezależnej młodej dziewczynie, która dokonuje własnych wyborów, nie ulega presji społecznej i dba o swoją autonomię. Organizacja National Board of Review uznała “Juno” za jeden z dziesięciu najlepszych filmów 2007 roku.
Najlepsze komedie HBO Max – najśmieszniejsze filmy (ranking)
“Dick Long nie żyje” (2019)
— Dick nie żyje. Zmarł zeszłej nocy po próbie zespołu, a jego koledzy nie chcą, aby ktokolwiek dowiedział się, jak to się stało. Jednak w małym miasteczku wieści bardzo szybko się rozchodzą, a mężczyźni są koszmarni w zacieraniu śladów. (zarys fabuły – HBO Max)
Solowy projekt Daniela Scheinerta, który potem, wspólnie z Danem Kwanem, nakręcił oscarowy megahit “Wszystko wszędzie naraz”, a wcześniej stworzył z nim także przebój “Człowiek-scyzoryk” z Danielem Radcliffe’em. Niezależna produkcja, łącząca elementy czarnej komedii, kryminału i thrillera, jest groteskowa w najlepszym ujęciu tego słowa – to film o nieogarniętych, wiejskich piwoszach, którzy nieudolnie próbują zatrzeć ślady swojej kretyńskiej zabawy, która w konsekwencji doprowadziła do tragedii.
Krytycy chwalili film za zwroty w fabule, zaskakujący scenariusz, absurd sytuacyjny, przyziemnych bohaterów i świetne aktorstwo. Obraz utrzymuje wynik 74 proc. pozytywnych recenzji w serwisie Rotten Tomatoes.
“Dyktator” (2012)
Niepoprawna polityczne satyra z Sachą Baronem Cohenem w roli północnoafrykańskiego dyktatora, który odwiedza Stany Zjednoczone (zarys – HBO Max). Kino komediowe w stylu “Borata” i “Bruna”, którego fabułę po części zainspirowała książka “Zabiba i król”… od Saddama Husajna. Chwilami obsceniczne, wulgarne i okrutne; toaletowy humor nie każdemu zasmakuje. Miłośnicy Barona Cohena dobrze wiedzą jednak na co nastawiać się, gdy sięgają po jego produkcje. Obraz dużo zyskuje dzięki częściowo improwizowanym rolom aktorskim w wykonaniu Anny Faris, Chrisa Elliotta czy Bena Kingsleya.
“Dzikie łowy” (2016)
Nieprzystosowany społecznie, pulchny trzynastolatek trafia do rodziny zastępczej na nowozelandzkiej prowincji (zarys – HBO Max). “Dzikie łowy” to jedna z wcześniejszych produkcji Taiki Waititiego – odpowiedzialnego między innymi za “Jojo Rabbit” czy “Thora: Miłość i grom”. Bardzo barwne, intertekstualne kino komediowe, stanowiące wyważony miks filmu drogi, survivalu i przygody. Humor jest groteskowy, ale ujmujący, jak w przypadku innych dzieł reżysera (“Boy”, “Co robimy w ukryciu”). Dialogi znakomite, podlane osobliwym absurdem.
“Pogromcy duchów. Dziedzictwo” (2021)
— Kontynuacja kinowego hitu. Kiedy samotna matka i jej dwójka dzieci przybywają do małego miasteczka, zaczynają odkrywać swoje powiązania z pierwotnymi pogromcami duchów i tajnym dziedzictwem pozostawionym przez ich dziadka. (zarys fabuły – HBO Max)
Ostatnia odsłona kultowej serii “Ghostbusters”, w której powrócił między innymi człowiek-legenda – nikt inny jak Bill Murray. Kino przyjemnie ejtisowe, zyskujące wiele dzięki sprawnym efektom specjalnym i oczywiście nostalgicznym rolom cameo. Obecnie szykowany jest sequel – fani “Pogromców duchów”, bądźcie gotowi na więcej!