Rebel Wilson („Oszustki”) i James Van Der Beek („Bad Hair”) pojawią się w komedii pt. „Rock the Boat”, którą przygotowuje wytwórnia eOne. Film o 40-latkach z obsesją na punkcie przebrzmiałego boysbandu prawdopodobnie ukaże się na platformie streamingowej Netflix. Na razie nie znamy daty premiery.
Rock the Boat Rebel Wilson i James Van Der Beek w nostalgicznej komedii Netflixa
Film „Rock the Boat” opowie o czterech przyjaciółkach, które w latach dziewięćdziesiątych i w czasach licealnych były po uszy zakochane w członkach pewnego boysbandu à la Backstreet Boys. Dwie dekady później zespół o nazwie 4Play ogłasza, że wyruszy w trasę koncertową i wróci na scenę. Grupa ma zamiar dać serię występów na statku wycieczkowym. Obsesja kobiet rodzi się na nowo, postanawiają one udać się na rejs z 4Play. Na nowo odkryją swoją przyjaźń, a może zupełnie zbłaźnią się przed dawnymi idolami?
Dwie z kobiet zagrają Rebel Wilson i Leslie Mann („Zamiana ciał”). Panie wystąpiły już razem jako przyjaciółki w komedii „Jak to robią single” Christiana Dittera z 2016 roku. James Van Der Beek – najbardziej kojarzony z rolą Dawsona Leery’ego w kultowym „Jeziorze marzeń” – pojawi się w „Rock the Boat” jako członek zespołu 4Play.
Warto zaznaczyć, że niedawno w Hollywood informowano też o innej komedii o podobnej tematyce. Jej tytuł to „Boy Band”; film powstaje dla studia Paramount, a rolę główną zagra Ryan Reynolds. Wcześniej powstał również podobny fabularnie serial – “Girls5eva” platformy Peacock, w Polsce dostępny na Netfliksie. Opowiadał o powrocie girlsbandu na scenę.
Na stanowisko reżysera „Rock the Boat” wytypowano Luke’a Greenfielda – twórcę takich gatunkowych pozycji jak „Zwierzak” (2001), „Dziewczyna z sąsiedztwa” (2004), „Pożyczony narzeczony” (2011) czy „Udając gliniarzy” (2014).
Producentami nostalgicznej komedii będą Rebel Wilson, Jon Turteltaub, Jonathan Prince, Mark Ross i Josie Liang.