Nancy Meyers szykuje swój nowy film. 73-letnia reżyserka, w której dorobku znajdują się takie produkcje jak „Lepiej późno niż później” czy „Czego pragną kobiety”, przymierza się do pracy przy „Paris Paramount” – będzie to nowe przedsięwzięcie dla platformy Netflix. W roli głównej zobaczymy Scarlett Johansson.
Paris Paramount Scarlett Johansson zagra w filmie Nancy Meyers dla Netflixa
Obsada wciąż jest kompletowana. Nancy Meyers chce zaprosić do współpracy Johansson, Michaela Fassbendera, Penelope Cruz oraz Owena Wilsona. Pierwszoligowa obsada wymaga pierwszoligowego budżetu, a źródła bliskie Meyers zapowiadają, że będzie to jedno z droższych przedsięwzięć Netfliksa. Meyers napisała scenariusz „Paris Paramount” i zasiądzie w fotelu reżyserskim. Figuruje też jako jedna z producentek.
Komedia, która znajduje się na etapie preprodukcji, opowie o duecie filmowców, którzy zakochują się w sobie, a następnie… szybko odkochują. Pewnego dnia bohaterowie dowiadują się, że pracują na planie zdjęciowym tego samego filmu. Jak widać ich ścieżki znów się zetną. W Hollywood po raz pierwszy wspomniano o planach nakręcenia „Paris Paramount” wiosną minionego roku. Dopiero teraz kompletowana jest załoga aktorska.
Budżet filmu wyniesie około 100 mln dolarów; Netflix na razie nie wystosował oficjalnego oświadczenia w sprawie „Paris Paramount”. Nie wiadomo, czy ekranowym ukochanym Johansson będzie Fassbender czy Wilson. Będzie to pierwszy reżyserski projekt Nancy Meyers od 2015 roku, kiedy ukazał się „Praktykant” z Anne Hathaway i Robertem De Niro.
Scarlett Johansson zobaczymy w tym roku w dwóch filmach: „Asteroid City” Wesa Andersona (w obsadzie również Tilda Swinton i Bill Murray) oraz „Project Artemis” (w obsadzie m.in. Channing Tatum i Ray Romano).