Sam Worthington jest gwiazdą nadchodzącego kryminału „Transfusion” w reżyserii Matta Nable’a. W takim wcieleniu jeszcze go nie widzieliśmy: przystojny brunet o wiecznie młodym uroku gra w filmie brodatego, długowłosego i trochę „zapuszczonego”, straumatyzowanego weterana wojennego.
Transfusion Sam Worthington w nowym wcieleniu. Zwiastun australijskiego kryminału
Sam Worthington występuje w filmie jako były członek służb specjalnych, który zostaje rzucony w sam środek kryminalnego półświatka. Cierpiący na zespół stresu pourazowego mężczyzna musi zrobić wszystko, by nie został mu odebrany ukochany syn. W roli synka pojawia się Edward Friday Carmody. „Transfusion” stanowi pełnometrażowy debiut reżyserski Matta Nable’a, który ma za sobą karierę rugbysty.
Jest to australijska produkcja, do której zdjęcia realizowane były w Nowej Południowej Walii. Worthington – choć najbardziej kojarzony jest z amerykańskich blockbusterów: „Avatar” czy „Terminator – Ocalenie” – sam pochodzi natomiast z Wielkiej Brytanii, ale wychował się na antypodach.
Obsadę kryminału „Transfusion” zasilają także Phoebe Tonkin, Susie Porter, Jeremy Lindsay Taylor, Sam Cotton, George Houvardas, Damien Strouthos, Brad McMurray, Julian Maroun, Trystan Go, Darius Williams, Rachel Biazzo oraz sam Matt Nable (grający postać drugoplanową, sprzymierzeńca głównego bohatera). Nable jest też autorem scenariusza.
Film „Transfusion” zaliczy swoją premierę streamingową 20 stycznia 2023 roku. Dorobek aktorski Sama Worthingtona zamyka serial „Pod sztandarem nieba” z udziałem Andrew Garfielda. W połowie grudnia odbędzie się wyczekiwana premiera filmu przygodowego „Avatar: Istota wody” w reżyserii Jamesa Camerona, gdzie Worthington powraca jako Jake Sully. W obsadzie widowiskowej superprodukcji znajdują się także Sigourney Weaver, Kate Winslet, Zoe Saldana i Stephen Lang.