Chris Hemsworth zachwycił widzów swoją nagą sceną w filmie “Thor: Miłość i grom”. W marvelowskim hicie mógł pochwalić się iście kulturystyczną sylwetką. Gwiazdor zapowiedział jednak, że już nigdy nie wypracuje na potrzeby filmu tak muskularnego ciała. Dlaczego?
Chris Hemsworth szczerze o swojej muskulaturze w Miłości i gromie
Chris Hemsworth wziął udział w niedawnym odcinku programu dokumentalnego “Marvel Studios: Assembled”. Jest on emitowany w serwisie streamingowym Disney+; poprzednie epizody poświęcone były m.in. serialom “Hawkeye” czy “Moon Knight”. Hemsworth przyznał, że proces budowania potężnej muskulatury na rzecz “Miłości i gromu” był “męczący”. Być może nigdy już nie zobaczymy tak wielkiego Thora, jak w ostatnim filmie MCU. Oto, co powiedział 39-letni Australijczyk:
— Za każdym razem, gdy grałem postać Thora i “robiłem masę”, a potem rzeźbiłem mięśnie, a następnie traciłem to wszystko, grając inną postać, zachodził proces pamięci mięśniowej. Zwykłem mówić, że z czasem te przemiany stały się łatwiejsze. Jednak metamorfoza na rzecz “Miłości i gromu” była wyjątkowo ciężka. Myślę, że to z powodu docelowej wagi, która była dużo większa. Mieliśmy dwanaście miesięcy. Trenowałem, modelowałem ciało, manipulowałem nim. Dużo pływałem, uprawiałem sztuki walki. To była ekscytująca przygoda, ale nigdy więcej nie chcę być tak wielki (jak w “Miłości i gromie” – przyp.). To było naprawdę męczące. Może po prostu się starzeję, ale takie treningi zaczynają boleć.
W wywiadzie dla “USA Today” Hemsworth przyznał, że jego niemal kulturystyczna muskulatura w filmie “Thor: Miłość i grom” zachwyciła jego kolegów-mężczyzn, ale kobietom z otoczenia aktora wydała się “obrzydliwa”. Ponoć żona aktora, Elsa Pataky, uznała, że Hemsworth jest “zbyt muskularny” i nie była zadowolona z jego wyglądu.
Chris Hemsworth ma 190 cm i waży około 100 kg. Obwód jego bicepsa wynosi ponad 40 cm.
Film “Thor: Miłość i grom” dostępny jest do obejrzenia w streamingu, na platformie Disney+. Obsadę zasilają m.in. Christian Bale, Natalie Portman, Tessa Thompson, Taika Waititi i Russell Crowe.