Netflix wstrzymał prace na planie serialu „The Crown”. Jak nietrudno zgadnąć powodem są wczorajsze wydarzenia, które obiegły i zaszokowały cały świat – mianowicie śmierć Elżbiety II, najdłużej władającej monarchini Wielkiej Brytanii. Serial „The Crown” skupiony jest bowiem na losach Elżbiety, która zasiada na tronie królewskim.
The Crown Produkcja wstrzymana z powodu śmierci Elżbiety II
Peter Morgan, który jest scenarzystą i showrunnerem serialu „The Crown”, zapowiedział, że prace nad produkcją Netfliksa zostały wstrzymane z szacunku dla zmarłej wczoraj Elżbiety II. Nie wiadomo w tej chwili, jak długo potrwa ta przerwa. W świetle nieszczęsnych wydarzeń w Wielkiej Brytanii odwołane zostaną też imprezy branżowe (np. filmowe czy growe).
Morgan dodaje, że serial „The Crown” stanowi „list miłosny” skierowany do zmarłej monarchini. W przeszłości 59-letni Brytyjczyk polskiego pochodzenia napisał też pełnometrażowy dramat biograficzny poświęcony Elżbiecie II (film „Królowa” z Helen Mirren; 2006) oraz dramat „Ostatni król Szkocji” z Forestem Whitakerem (2006).
Elżbieta II miała dziewięćdziesiąt sześć lat i zmarła w swoim zamku w Szkocji. W serialu „The Crown” młodsze i starsze wersje Elżbiety II grały Claire Foy, Olivia Colman i Imelda Staunton.
Serial „The Crown” wywalczył dotąd łącznie dwadzieścia jeden statuetek Emmy i ponad sto trzydzieści innych nagród. Był też wielokrotnie nominowany do BAFTY.