Harry Styles i Chris Pine są gwiazdami głośnego thrillera psychologicznego “Nie martw się, kochanie”, który wczoraj miał swoją światową premierę na Festiwalu w Wenecji. Z tego powodu aktorzy pojawili się na czerwonym dywanie, a finalnie zasiedli obok siebie na sali pokazowej. Może nie był to dobry pomysł? Dlaczego? O tym poniżej.
Harry Styles pluje na Chrisa Pine’a. Kontrowersje prosto z Wenecji
Na festiwalowej sali w Wenecji doszło do mocno nagłośnionej w mediach, kontrowersyjnej sytuacji. Wideo, które trafiło do sieci, sprawia, że internauci nie dowierzają w to, co stało się na miejscu – lub mogło się stać, bo klip nie jest zbyt wyraźny. Harry Styles rzekomo… splunął na Chrisa Pine’a, który siedzi tuż obok niego, w fotelu przypisanym mu przez organizatorów festiwalu.
Widzimy, jak Styles wraca, by usiąść w swoim miejscu, a tuż obok przesiaduje Pine. Starszy z aktorów klaszcze w dłonie, kiedy nagle Styles spluwa prosto na nie. Klip jest krótki i niewyraźny, ale wiele osób jest przekonanych, że doszło właśnie do tego. Zwłaszcza że po zdarzeniu Pine z zaskoczeniem spogląda na swoje ręce, a potem na Stylesa, otwierając usta ze zdziwienia. U boku Pine’a siedzi reżyserka “Nie martw się, kochanie” – Olivia Wilde.
38-letnia dziś Wilde poznała 28-letniego Stylesa na planie swojego filmu. Następnie zaczęła się z nim spotykać także poza kamerą.
Chris Pine wypowiada się w samych superlatywach chociażby o aktorce Florence Pugh, która gra w “Nie martw się, kochanie” główną rolę. W wywiadzie dla “Entertainment Weekly” Pine powiedział nawet: “Florence to wspaniała aktorka, nie mógłbym wychwalać jej jeszcze bardziej, niż robię to w tej chwili.” Fani wierzą, że aktor nie przepada za swoim kolegą z planu, Harrym Stylesem. Czy to powód, dla którego na prestiżowej filmowej imprezie doszło do opisanego wyżej zdarzenia?
Film “Don’t Worry Darling” już od dłuższego czasu przyciąga sporo złej prasy. W 2021 roku Shia LaBeouf został zwolniony z planu zdjęciowego przez samą Olivię Wilde, która miała potem powiedzieć, że aktor “sprawiał problemy” w miejscu jej pracy.
Następnie pojawiły się doniesienia, że Wilde miała konflikt także z główną gwiazdą thrillera – Florence Pugh. Może to tłumaczyć, dlaczego Pugh nie uczestniczy w promocji filmu. Pojawiła się plotka, że Pine opowiedział się po stronie konfliktu – wspierając Pugh – i to właśnie dlatego splunął na niego Styles, “broniąc” swojej dziewczyny-reżyserki.
Premiera “Nie martw się, kochanie” w polskich kinach odbędzie się już 23 września.