Luke Evans („Alienista”) i Billy Porter („Pose”) zagrają byłych małżonków w dramacie sądowym „Our Son”. Będzie to dramat o rozwodnikach, którzy walczą o prawo do opieki nad synem. Evans zapowiada, że film będzie „piękny”, „prawdziwy” i będzie miał „silny przekaz”.
Our Son Luke Evans w roli byłego męża Billy’ego Portera
Bohaterami filmu będą dwaj mężczyźni, którzy kiedyś stanowili zgrany, małżeński duet, ale postanowili się rozwieść. Te role zagrają Luke Evans i Billy Porter. Panowie biorą udział w batalii sądowej, walcząc o prawo do opieki nad ośmioletnim synem. Na razie nie wybrano jeszcze odtwórców innych ról aktorskich. Twórcy szukają też potencjalnego dystrybutora. Reżyserią „Our Son” zajmie się Bill Oliver – twórca dramatu science-fiction „Jonathan” z Anselem Elgortem i Mattem Bomerem.
W minionym roku Evans zagrał postać homoseksualną w serialu telewizyjnym „Dziewięcioro nieznajomych” (w obsadzie także Nicole Kidman i Regina Hall). Choć aktor w życiu prywatnym sam jest wyoutowanym gejem (jego partnerem był w przeszłości Victor Turpin), nigdy wcześniej nie pojawił się w roli queerowej ani w filmie, ani w telewizji.
Obecnie Evans pracuje nad serialem „Echo 3” z Michielem Huismanem oraz przy kryminale „5lbs of Pressure”. Wkrótce zobaczymy go też w nowej, aktorskiej adaptacji „Pinokia”. Z kolei Porter otrzymał niedawno angaż do filmu „The Proud Family”, gdzie ma zagrać męża innego hollywoodzkiego gwiazdora – Zachary’ego Quinto. W tym projekcie również pojawi się wątek ojcostwa i homoseksualnego związku.
Producentami dramatu „Our Son” będą Eric Binns, Fernando Loureiro i Guilherme Coelho. Ekipa ta stoi za takimi projektami jak „Godzinki” czy „Sieroty z Eldorado”.