Serial „The Walking Dead” nadawany jest w telewizji już grubo ponad dekadę i stał się w międzyczasie fenomenem popkulturowym. Doczekał się parodii, kontynuacji i spin-offów. Teraz dowiadujemy się, że powstanie jeszcze jeden serial osadzony w uniwersum „TWD”: jego tytuł to „Isle of the Dead”.
Isle of the Dead – nowy serial osadzony w świecie Żywych trupów
W serialu, który powinien ukazać się około 2023 roku, zobaczymy dwie postaci znane z „The Walking Dead”: to Negan (Jeffrey Dean Morgan) oraz Maggie Greene (Lauren Cohan). Pierwszy sezon – który prawdopodobnie nie będzie tym ostatnim – ma liczyć sześć odcinków i będzie emitowany przez AMC oraz AMC+. Bohaterowie serialu walczą o przetrwanie na pogrążonym w chaosie, apokaliptycznym Manhattanie. Z oficjalnego opisu od AMC dowiadujemy się, że „mieszkańcy Nowego Jorku uczynili z metropolii miejsce tętniące anarchią, niebezpieczeństwem, pięknem i terrorem”.
Showrunnerem oraz producentem wykonawczym „Isle of the Dead” (Wyspy żywych trupów) będzie Eli Jorné, a w prace nad projektem zaangażowano też Scotta M. Gimple’a – związanego z serialem bazowym („TWD”). Morgan i Cohan również zajmą stanowiska producenckie.
Nadawany obecnie, 11. sezon „The Walking Dead” jest tym finałowym, ale też – na otarcie łez fanów – najdłuższym w historii. Będzie liczył sobie aż dwadzieścia cztery odcinki (najnowszy, jedenasty, nadano w Stanach 6 marca).
Serial o apokalipsie zombie doczekał się wielu spin-offów – m.in. niedawnego „The Walking Dead: World Beyond” oraz zapowiedzianych „Tales of the Walking Dead” (Opowieści żywych trupów). Od początku emisji „TWD” zdobyło blisko siedemdziesiąt prestiżowych nagród oraz sto pięćdziesiąt nominacji. W 2010 roku produkcja AMC walczyła o Złoty Glob w kategorii najlepszy serial dramatyczny.