Mel Gibson jest ikoną kina, czego nikomu nie musi już udowadniać. 66-latek – zdobywca dwóch Oscarów – nie planuje jednak osiąść na laurach i wciąż kontynuuje karierę aktora. Serwis IMDb podaje, że w najbliższym czasie w planach jest realizacja siedmiu (!) filmów z udziałem Gibsona. Ostatnią produkcją w dorobku gwiazdora jest thriller sensacyjny „Panama”, do którego ukazał się pierwszy zwiastun.
Panama Zwiastun nowego filmu z Melem Gibsonem
Fabułę filmu zainspirowały autentyczne wydarzenia. Rzecz dzieje się w 1989 roku w tytułowej Panamie. James Becker (Cole Hauser) jest twardym, byłym żołnierzem Marines, który zostaje wysłany do Ameryki Południowej przez swojego dawnego dowódcę, Starka (Mel Gibson). Ma za zadanie zawrzeć cenną transakcję z grupą groźnych przeciwników, działa pod przykrywką. Nikomu nie może zaufać. Na miejscu toczy się wojna. Becker walczy z zabójcami, a na jego drodze pojawia się też pewna femme fatale. Powrót do domu w całości może okazać się wyzwaniem.
Wbrew tytułowi „Panama” została nakręcona… w Portoryko w styczniu minionego roku. Obraz wyreżyserował pochodzący z Nowego Jorku Mark Neveldine, który wsławił się dwiema odsłonami serii „Adrenalina” z Jasonem Stathamem. Jego ostatni film, „Taśmy Watykanu”, ukazał się siedem lat temu.
Thriller „Panama” ukaże się w czerwcu tego roku w Holandii – daty premier w innych krajach są na razie nieznane. W obsadzie filmu, poza Gibsonem i Hauserem, znajdują się: były partner Luke’a Evansa – Victor Turpin, Charlie Weber, Jackie Cruz, Katie Katzman, Simon Phillips, Kiara Liz, Mauricio Hénao i Jai Stefan.