Ana De Armas negocjuje warunki współpracy przy filmie „Ballerina”, który w zamyśle miałby stanowić spin-off serii „John Wick”. Na targach American Film Market projekt zostanie przedstawiony firmom dystrybutorskim.
Ballerina Ana De Armas jako elitarna zabójczyni?
Fabuła „Balleriny” brzmi znajomo: Ana De Armas miałaby zagrać w filmie młodą płatną zabójczynię, która szuka zemsty na ludziach odpowiedzialnych za śmierć jej rodziny. W „Johnie Wicku 3” z 2019 roku pojawił się wątek szkoły tanecznej, w której trenowane są przyszłe morderczynie na zlecenie. Jako choreografka baletowa wystąpiła w tej części Tiler Peck.
Film „Ballerina” wyreżyseruje Len Wiseman – najbardziej kojarzony z pracy przy „Lucyferze”, „Pamięci absolutnej” (2012) i serii „Underworld”. Scenariusz widowiska napisał Shay Hatten, który jest autorem fabuły tegorocznej „Armii umarłych” Zacka Snydera.
W Hollywood krążą plotki, że z projektem „Ballerina” związani będą też Keanu Reeves i Anjelica Huston – obsadzeni w rolach cameo. Informacje nie zostały jednak oficjalnie potwierdzone.
Ana De Armas pojawia się na ekranie od 2005 roku, ale jej kariera eksplodowała dopiero dwa lata temu po znakomicie ocenionym występie w komedii kryminalnej „Na noże”. Za kreację pielęgniarki uwikłanej w samobójstwo znanego pisarza aktorka była nominowana do Złotego Globu, a wywalczyła statuetkę Saturna. Pochodząca z Kuby 33-latka pojawiła się też w filmie sensacyjnym „Nie czas umierać” jako agentka CIA.